Users Online
Guests Online: 1

Members Online: 0

Total Members: 273
Newest Member: logomines
Login
Username

Password



Not a member yet?
Click here to register.

Forgotten your password?
Request a new one here.
Last Fm
Articles Hierarchy
Articles Home » Zespół » Wywiad 1992
Wywiad 1992 Posted by Thor on August 14 2007

"Jestem filozofem ciemności"

 

Dośc zaskakującą dla wszystkich było odejście Therion z Peaceville Records. Współpracujecie obecnie z Active Records.

Z Peaceville, a właściwie z Deaf Records mieliśmy kontrakt tylko na jedną płytę. Po wydaniu albumu "Of Darkness" otrzymaliśmy od Johny`ego propozycję przedłużenia umowy o dwie następne płyty, ale od początku chcieliśmy u Anglików wydać tylko debiutancki krążek. Naszym celem było zainteresowanie znacznie większej wytwórni, mogącej zaoferować nam znaczne korzystniejsze warunki... Oferta nadeszła z Active Records i przyjęliśmy ją z zadowoleniem. Poza tym oddział tej wytwórni ma miejsce w Sztokholmie, dlatego również nasza współpraca powinna przebiegać znacznie łatwiej niż to było w przypadku Deaf Records.

Czy otrzymaliście inne propozycje? Dlaczego właśnie Active?

Chciałem współpracować z wytwórnią przyszłościową, taką która rozwija się. Nie chodziło mi o wytwórnie bazującą wyłącznie na kapelach death-metalowych, gdyż gatunek ten nie może być wiecznie modnym. Fala jego popularności minie, a Therion powinien być związany ze stajnią stojącą na solidnym gruncie, nie na modnym stylu jak to jest z niemiecką Nuclear Blast Records. Ciekaw jestem co powiedzą szefowie tych firm za kilka lat... Jak wspomniałem, Active wydaje się być właśnie taką wytwórnią, o której myślałem. Wydaje nie tylko zespoły czadowe, również zespoły trashowe i odjazdowe.

Na ile płyt podpisaliście kontrakt?

Umowa opiewa na cztery płyty. Active Records jest bogatą wytwórnią co zauważyliśmy przy wyborze studia do nagrania naszego nowego albumu. Stać ich na wynajęcia dobrego studia, a myślę że 25.000 koron szwedzkich nie jest małą sumką, haha. Kontrakt mówi, że za następną otrzymamy 50.000 koron.

Materiał nagrywaliście w Montezuma Studio rezygnując z Sunlight Studio i Tomasa Skogsberga. Czy to była decyzja szefa wytwórni czy Twoja?

To ja zdecydowałem, że ten krążek nagramy w innym studio niż Sunlight. Tak też się stało, czego nie żałuję!

Nastąpiła zmiana wytwórni, za nią poszły bardzo istotne roszady w składzie zespołu. Z pierwotnego pozostaleś tylko Ty. Trochę szczegółów na ten temat.

Pierwsze zmiany nastąpiły po wydaniu "Of Darkness", a nowymi członkami grupy zostali gitarzysta Magnus i basista Andreas. Niedawno doszedł do nas mój przyjaciel Piotr z Carbonized obejmując miejsce za bębnami. Myślę, że jest to optymalny skład Therion i nie nastąpią już żadne zmiany.

Trudno porównać oba albumy. Pierwszy - "Of Darkness" - jest typowo deathmetalowym albumem, zaś "Beyond Sanctorum" jawi się jako krążek bardziej przemyślany , bardzo rozbudowany, dojrzalszy kompozycyjnie. Skąd taka metamorfoza?

Po prostu szukamy nowych dróg dla Therion. Słucham wielu gatunków muzyki, stąd może się to uwidaczniać w moich kompozycjach. Nie chcę poza tym, aby Therion brzmiał jak typowa szwedzka kapela. Wkurza mnie to szwedzkie brzęczenie! Nowy materiał jest rzeczywiście bardzo rozbudowany, użyliśmy wielu oddatkowych instrumentów, nowych harmonii, innego sposobu komponowania. Myślę również, że moje zainteresowanie muzyką klasyczną z siedemnastego i osiemnastego wieku ma tutaj ogromny wpływ na to co robię. Fascynuje mnie przede wszystkim szwedzki kompozytor Karl On (tutaj albo pomyłka autora wywiadu, albo Chrisa; prawdopodobnie chodzi o niemieckiego kompozytora Carla Orffa- przyp. Thor) oraz stary... Celtic Frost z czasów "Into The Pentagram"!

Czy wierzysz, że nowe oblicze grupy przysporzy nowych fanów?

Nasza metamorfoza jest wielkim ryzykiem i są tylko dwa wyjścia. Albo Therion odniesie sukces, albo zrobimy się zespołem bardzo przeciętnym i mało znanym. Nie można ciągle zapieprzać w rytmie "pum-pum", nieraz trzeba pomyśleć o czymś innym. To ryzyko wzięliśmy na siebie i miejmy nadzieję, że powiedzie się nam.


Myślę, że czas przedstawić czytelnikom nowy materiał, który znalazł się na płycie "Beyond Sanctorum".

Album jest już w sprzedaży, jak wiem również w Polsce w formie kasety licencyjnej. Sam material utrzymany jest nieco w stylu znanym z poprzedniej płyty. Jest jednak bardziej rozbudowany i cięższy. W studio uzyskaliśmy potężniejsze brzmienie dzięki wykorzystaniu instrumentów klawiszowych, syntezatorów, dzięki udziałowi śpiewaków wykonujących niektóre partie wokalne. Używaliśmy również trochę klasycznych skal harmonicznych. "Beyond.." zawiera dziesięć kawałków i powienien zaspokoić apetyty naszych dotychczasowych fanów. Album został zarejstrowany jeszcze w starym składzie" Peter (gitara, keyboards), Oscar (perkusja) oraz ja na wokalach i gitarze. Partie basu podzieliliśmy z Peterem.

A teksty?

Autorem tekstów jestem osobiście... No cóż teksty, które piszę są pewnego rodzaju okultystycznymi spekulacjami bazowanymi na filozofii okultystycznej.

Czy mogłbyś scharakteryzować jeden utwór?

Weźmy dla przykładu "Pandemonic Outbreak", ktory mówi o mojej nienawiści do wszelkich rodzajów podporządkowania się, wyznawaniu wiary , czczeniu czegokolwiek. Tyczy się to przede wszystkim wiary chrześcijańskiej...

Nie obawiasz się posądzenia o satanizm? Prasa jest obecnie bardzo łasa na takie sensacje.


Nasze teksty są bardzo filozoficzne i nikt z zespołu nie jest satanistą ani czcicielem Szatana. Tylko ja interesuję się tego rodzaju sprawami, są to moje prywatne poglądy. Patrzę na to wszystko z innego punktu widzenia, bardziej intelektualnego. Dla przykładu Deicide śpiewają bardziej konkretnie. Ja jestem filozofem ciemności, a nie satanistą! Niemniej uważam, że satanizm i wiara w diabła są to dwie różne rzeczy, a ja nie jstem, ani jednym ani drugim.

Jak nazwałbyś obecny styl Therion?

Symfoniczny death metal? Kreatywny death metal? Może nowy powiew w death metalu?


Wiem, że jesteś bardzo krytyczny w stosunku do pozostałych szwedzkich zespołów..

Tak! Nie podoba mi się 90% szwedzkich zespołów. Są przeważnie bardzo nudne i ściągają z siebie pomysły. Grają na jedno kopyto, prezentując bardzo popularne, chociaż krzywdzące "szwedzkie brzmienie"! Therion bez wątpienia należy do grup, które brzmią i grają inaczej.

Wsłuchując się w nowy materiał, dopatrzymy się niezwykle oszczędnych partii wokalnych. Czy boisz się prezentować swój głos?

O nie! Po prostu riffy są tak dobre, że szkoda pakować jeszcze wokal. nieraz ciągnę frazy aż do granicy znudzenia. bardzo podobają mi się niektóre długie fragmenty naszych kawałków. Stąd tyle partii instrumentalnych. Wokale to właściwie tylko przyprawa do całej muzki, którą tworzę. Od początku moim zamysłem komponowania są takie utwory, które mogłyby brzmieć bez partii woklanych. Tworze muzykę symofniczną oplecioną nowoczesnymi deathowymi dźwiękami. Dopiero później buduję wokale.


Czy takim włąśnie utworem jest "Cthulu"?

Rzeczywiście... Masz dobry gust! Ha! Ha! Ha!

Czy znasz jakieś polskie kapele? Wybacz, to rutynowe pytanie sprawdzające orientację muzyków na temat polskiej sceny.

Uważam, że Vader jest najlepszą polską kapelą, dużo się o nich mówi! Znam również Pandemonium, Slashing Death..

Jak sądzisz, w jakim kierunku pójdzie death metal? Twoje refleksje na ten temat...

Sytuacja powinna potoczyć się jak w przpadku trashu. Pozostaną silne i najlepsze zespoły, kapele, które kopiują na przykład Entombed umrą swoją śmiercią.

Dzięki za wywiad. Do zobaczenia na koncertach.

 

Thrash`em All 3/1992, Rozmawiał Mariusz Kmiołek

Podziękowanie dla Michała "Eryka" Golczyka, za przesłanie wywiadu

-

Comments
No Comments have been Posted.
Post Comment
Please Login to Post a Comment.