III. PIŚMIENNICTWO STAROISLANDZKIE
Na literaturę islandzką składają się następujące gatunki literackie:
wierszem
a) poematy Eddy Poetyckiej przedstawiające mitologię i dzieje mitycznych bohaterów; prócz tego inne poematy w stylu Eddy Poetyckiej, zebrane w XIX w. przez uczonych A. Heuslera i W.Ranischa w całość pt. Eddica Minora;
b) poezja skaldów;
c) lausavisur (luźne wiersze, rozproszone po sagach);
d) rimur (rymy, pieśni ludowe);
prozą
a) sagi (opowieści) rodowe, obejmujące wydarzenia historyczne od około 900 do 1250 roku;
b) sagi królewskie - historia królów norweskich i wydarzeń za ich rządów;
c) sagi biskupie - wydarzenia opowiedziane z punktu widzenia Kościoła;
d) lygisögur (sagi kłamstw) - gatunek literacki o kilkaset lat późniejszy od poprzednich; fantazja ludowa stworzyła w nich przedziwny konglomerat elementów greckich (Iliada i Odyseja), arabskich opowieści z tysiąca i jednej nocy itp.
A. POEZJA "EDDY"
Edda Poetycka, zwana też Eddą Saemunda lub Eddą Starszą, jest zbiorem pieśni o bogach i bohaterach z zamierzchłych czasów. W przygody bogów i herosów wpleciono tu pouczenia moralne w formie sentencji, wieszczb, przysłów i przestróg. Są one obrazem myśli i obyczajów dawnych mieszkańców Skandynawii.
Dzieje zbioru pieśni "Eddy".
W roku 1643 biskup Brynjolfur Sveinsson ze Skalhotu dokonał najwspanialszego odkrycia, jeżeli chodzi o pergaminy Północy. Był to zbiór pieśni - około trzydziestu - których treść bardzo przypominała traktat Snorriego Sturlusona, noszący tytuł Edda. Widząc podobieństwo treści biskup przyjął jako pewnik, że znaleziony kodeks musi być starszą Eddą, którą Snorri wznowił w swoim dziele. Doszedł też do wniosku, że jedynym człowiekiem, który mógł zebrać i przekazać stare pieśni, był największy uczony islandzki dawnych wieków, Saemud inn Frodi (1056-1133), człowiek, którego wiedza na owe czasy była tak wielka, że wierzono, iż posiadł arkana sztuki czarnoksięskiej. Odtąd pieśni te nosiły więc miano Eddy Saemunda.
Próby interpretacji wyrazu "Edda".
Spośród wszystkich prób interpretacji słowa "Edda" trzy są najbardziej prawdopodobne, żadna z nich nie jest jednak bezwzględnie pewna:
1. Oddi zwała się włość, którą miał Saemund inn Frodi, a którą odziedziczył jego wnuk, Jon Loptsson. Ten był naówczas najpotężniejszym mężem Islandii i jego posiadłość była punktem centralnym wszelkich spraw politycznych i kulturalnych. To właśnie na dwór Jona Loptssona posłano Snorriego, gdy miał zaledwie trzy lata, by tam pobierał nauki. Snorri przebywał w Oddi aż do czasu, kiedy się ożenił, tam prawdopodobnie zbierał materiały do swej księgi i dał jej podobną nazwę. To pierwsza hipoteza.
2. Islandzki wyraz odr znaczy "poezja", "twórczość", a przymiotnik o tym samym brzmieniu: "szalony", "szaleńczy". Czyżby nazwa "Edda" miała się wywodzić z tych wyrazów?
3. Gdy Rig chodził po ziemi w zaraniu stworzenia, odwiedzał ludzi i dawał początek pokoleniom, zaszedł najpierw do pary małżonków, najuboższych kmieci z najniższej warstwy społecznej, pracowitych i dzielnych. Zwali się Aï i Edda, co znaczy "pradziad" i "prababka". Rig sprawił, że ród ich się rozmnożył. Wydawać się może rzeczą jak najbardziej naturalną, że pieśni o najstarszych dziejach ludzkości i jej bogów nazwane są imieniem Eddy - Pierwszej Matki.
Codex Regius.
Księga odkryta przez biskupa Brynjolfa ze Skalhotu nosi obecnie nazwę Codex Regius, znana jest powszechnie pod nazwą Regius, oznaczana R. Kodeks ten jest odpisem wcześniejszego, zaginionego manuskryptu. O oryginale - kiedy powstał, kto go spisał, na podstawie jakich źródeł, na czyje zamówienie, w jakim celu - nie wiemy nic. Możemy sobie wyrobić natomiast, na podstawie jego charakteru, pojęcie o rozkwicie w Islandii owych czasów twórczości poetyckiej, dotyczącej mitologii i kultu bohaterów.
Regius powstał około roku 1270, pisał go Islandczyk i w Islandii został on wykonany. Niezliczone rękopisy islandzkie, które czerpały z tego zbioru, jego odpisy i adaptacje, fragmenty, które cytowano i opracowywano świadczą o tym, że kodeks ten dostępny był wówczas wszystkim w Islandii.
Pisano go nie z ustnego przesłania, lecz z innego kodeksu, o czm świadczą drobne omyłki wynikające z niezrozumienia przez przepisywacza skrótów w tekście źródłowym.
Codex Regius składa się z 45 kart pergaminu. Po karcie 32 jest luka, brakuje arkusza o 8 kartach; czwarty arkusz kończy się 29 strofą Pieśni o Sygrdrifie, a następny zaczyna końcowymi dwudziestu strofami Pieśni o Sygurdzie. O tym, co zaginęło, można się dowiedzieć dokładnie z Sagi O wölsungach (Völsunga saga), powstałej jako parafraza prozą zbioru jeszcze wtedy, gdy Regius nie był uszkodzony, tj. ok. roku 1260.
Biskup Brynjolfur kazał zrobić ze znalezionego manuskryptu odpis na pergaminie i darował go Thormodowi Thorfäusowi, który z polecenia króla duńskiego Fryderyka III w lecie 1662 roku wyszukiwał w Islandii stare rękopisy i inne środki pomocnicze do badań historii Skandynawii. Odpis ten zaginął. W dwadzieścia lat później biskup podarował Regius królowi duńskiemu.
Inne rękopisy zawierające pieśni "Eddy".
Zbiory Arnamagneańskie* posiadają inny jeszcze rękopis pergaminowy, zwany Codex AM; zawierał on, sądząc na podstawie badań, taki sam zbiór pieśni, jak Regius, choć w nieco innej kolejności.
* - Są to zbiory starych manuskryptów, wyszukanych i zebranych na Islandii przez islandzkiego uczonego, profesora uniwersytetu w Kopenhadze, Arniego Magnussona (1663-1730), zapisane przez niego testamentem uniwersytetowi kopenhaskiemu.
Składa się z 28 kart, lecz tylko na sześciu pierwszych znajdują się te same pieśni, co w Regius, i niestety - w stanie fragmentarycznym. Reszta, to wyjątki z Eddy Snorriego i in. Rękopis ten powstał w początkach XIV wieku w Islandii.
Jedna z pieśni Eddy, Wieszczba Wölwy (Völuspá) znajduje się w kodeksie zatytułowanym Hauksbók (Księga Hauka), od nazwiska zbieracza, Islandczyka Hauka, sędziego w latach 1294-1334 to w Islandii, to w Oslo, w Bergen, to znów w Islandii. Hauksbók, wchodzący również w skład zbiorów Arnamagneańskich, był olbrzymim rękopisem pergaminowym o różnej, cennej bardzo zawartości. Obecnie pozostały z niego tylko trzy fragmenty.
Opórcz pieśni zawartych w Codex Regius i Codex AM jeszcze trzy inne pod względem formy i treści należą do corpus eddicum, mianowicie: Pieśń o Rigu, Pieśń Hyndli i Pieśń o Młynie Grottim.
Pieśń o Rigu znajduje się w Codex Wormianus Eddy Snorriego, który pochodzi z drugiej połowy XIV wieku; pieśń zapisana jest na ostatniej karcie owego pergaminowego manuskryptu. Koniec pieśni zaginął wraz z pierwotnie ostatnią kartą.
Pieśni Hyndli są w rękopisie pergaminowym Flatey jarbók (Księga z Flatey) pisanym w Islandii w latach 1387-1394. Zbiór ten znajdował się wśród zabytków piśmiennych, które biskup Brynjolfur posłał jako dar dla biblioteki królewskiej w Kopenhadze. Nazwę swoją otrzymał od wyspy Flatey w Breidifjordzie, gdzie żył właściciel, który ofiarował biskupowi tę księgę. Zawiera ona rozprawę O powstaniu Norwegii, jak również regestry genealogiczne rodów, a Pieśni Hyndli włączono prawdopodobnie dlatego, iż uważano je naówczas za godne zaufania źródło wiedzy o dynastiach. W rękopisie tak ją zaprezentowano: "Tu zaczyna się Hyndlu Hljód, śpiewana o Ottarze Szalonym". Pieśń ta była przez wszystkie wieki aż do dzisiejszego dnia przedmiotem dociekań i domysłów, dotąd raczej z miernym wynikiem.
Pieśń o Młynie Grottim znajduje się jedynie w Eddzie Snorriego. Rękopis pergaminowy, pisany bardzo starannie, pochodzi z początku XIV wieku. Kupił go także biskup Brynjolfur i razem z innymi cennymi rękopisami darował Fryderykowi III duńskiemu.
Obie Pieśni o Swipdagu znajdowały się w późniejszych, papierowych rękopisach, zawsze tam, gdzie były odpisy Eddy Poetyckiej, fakt ten zatem motywuje przyłączenie ich do całości corpus eddicum.
Budowa "Eddy"
Pieśni tworzące Eddę dzielą się na dwie zasadnicze grupy: pieśni o bogach i pieśni o bohaterach.
Wszystkie ułożone są w strofy, niektóre jednak zawierają także spore fragmenty prozą. Wstawki te nastręczają badaczom sporo trudności. Wiele z nich pochodzi od autora zbioru i jest wynikiem jego usiłowań, by stworzyć chronologiczną całość i psychologiczną motywację działań. Połączenia jednak opowieści o Helgim i Sygurdzie przez przypisanie im jednego ojca - Sygmunda, który byłby wówczas równocześnie królem frankońskim i duńskim - nie można przypisać autorowi zbioru. Nasuwa się też pytanie, czy wstawki prozą wewnątrz poszczególnych pieśni nie są starszej daty i czy nie weszły w miejsce już dawniej zaginionych strof jako mowa wiązana.
Metryka wersów pieśni.
Poezja Eddy występuje w trzech rodzajach metrum: fornyrdislag, ljodaháttr i málaháttr.
Najczęściej spotykaną miarą metryczną jest fornyrdislag. Strofa ta składa się z ośmiu wersów, każda para połączona jest aliteracją, każdy wers ma dwa główne przyciski oraz - przeważnie - dwa słabe. Ilość sylab słaboprzyciskowych jest często różna, co może powodować nieregularność rytmu. Długość samogłosek odgrywa także rolę przy recytacji. Oto przykład z Wieszczby Wölwy, strofa 52:
Surtr ferr sunnam med sviga lävi skínn af sverdi sól valtiva; grjótbjörg gnata en gífr rata, troda halir helveg en himinn klofnar.* | Surt przybywa z południa z niszczycielem drwa ogniem błyszczy z miecza słońce bogów bitwy; skały trzaskają, złe duchy spadają; mężowie wstępują na drogę śmierci a niebiosa pękają. |
* - Cytat wg. Edda Digte I. Ed. Jon Helgason, Kbnhvn 1951 (Nordisk Filologi. Serie A: Tekster. Bd. 4). W cytacie oryginalnym tłustym drukiem zaznaczono aliterację, białą czcionką (w książce była to kursywa, ale tutaj, na stronie, biały jest lepiej widoczny - przyp. Webmaster) zaś główne przyciski.
Drugą z kolei spotykaną miarą metryczną jest ljódaháttr. Strofa składa się z sześciu wersów, w wyjątkowych wypadkach z siedmiu. Wersy 1 i 2 stanowią parę, tak samo jak wersy 4 i 5, wersy 3 i 6 mają własną aliterację. Przykład z Pieśni Najwyższego, strofa 50:
Hronar thöll sú er stendr thorpi á hlyrat henne börk ne barr sva er madr sá er manngi ann hvat skal han lengi lifa?* | Usycha sosna która stoi na skale, nie chroni jej ni kora, ni igliwie Tak jest z człowiekiem, którego nikt nie kocha Po cóż ma żyć długo? |
* - Ibidem
Málaháttr jest metrum późniejszym; tutaj wersy składały się z dwóch pięcioczłonowych półwersów, a strofa miała cztery wersy. W ten sposób napisana jest Grenlandzka pieśń o Atlim.
Pieśni o bogach.
Zbiór ten otwiera Wieszczba Wölwy (Völuspá), która jest najbogatszym źródłem wiadomości o bogach nordyckich. jej zasadniczą część stanowi monolog wszechwiedzącej wieszczki, skierowany do najwyższego boga - Odina, żądnego wiedzy o losach świata zarówno w przeszłości jak i w przyszłości. Opowiada więc Wölwa o powstaniu świata, narodzinach olbrzymów, bogów, karłów, potworów i ludzi. O złotym okresie niewinności i zgody, który szybko się skończył; o kłótniach i wojnach, które po nim nastąpiły, i o okresie względnego spokoju, w którym jednak bez przerwy trwają przygotowania do tej ostatecznej rozgrywki, o której wszyscy wiedzą, że kiedyś nastąpi. Bogowie budują i ciągle wzmacniają mury obronne Asgardu, Odin i jego walkirie zabierają najdzielniejszych z poległych bohaterów, by w Walhalli nadal ćwiczyli sa sprawność bojową w oczekiwaniu na dzień Ragnaröku (zmierzchu bogów), który będzie wielką bitwą bogów i ludzi z olbrzymami, potworami i wszystkimi złymi mocami. W bitwie tej nie będzie ani zwycięzców, ani zwyciężonych - zginą wszyscy. Jesto to obraz kosmicznej zagłady, tworzony być może pod wpływem starych opowieści irańskiej Awesty, wspominających o wielkim katakliźmie, który zniszczy całą ziemię, bądź też pod wpływem chrześcijańskiego obrazu końca świata.
Ta pesymistyczna wizja jest jednak rozjaśniona promykiem nadziei: oto świat odrodzi się na nowo, pełen jasności i zieleni, pozbawiony zła i nieszczęść.
Po Wieszczbie Wölwy następuje Pieśń Najwyższego (Hávamál). Badania wykazały, że składa się ona z sześciu odmiennych pieśni, powstałych w różnych epokach. Części I-IV są zbiorem prawd i wskazówek, wypowiadanych w formie sentencji przez Najwyższego - Odina. Z nich poznajemy warunki, w jakich żyli ludzie Północy, ich charakter, zwyczaje, lęki i radości. Człowiek był wówczas bardzo zależny od surowej, nieubłagalnej przyrody. Gwałtowne i groźne zmiany, które w niej zachodziły - lód, który powstał w jedną noc, wzmagająca się fala przypływu, lub jeszcze groźniejsza, bo nie do przewidzenia, fala wywołana erupcją podwodnych wulkanów, przepaść wirów morskich, zmienna z godziny na godzinę noc jesienna - nauczyły go ostrożności i nieufności w stosunku do wszystkiego. Trzeba było wierzyć tylko we własne siły, mieć oczy zawsze otwarte i rękę gotową do ciosu. Idąc w gościnę należało dobrze się rozglądać, czy gdzieś na ławie nie siedzi ukryty wróg. Mądrym był ten, kto posiadł w najwyższym stopniu sztukę takiego zadawania pytań, by wszystkiego dowiedzieć się o gościu, i takiego opowiadania, by samemu o sobie niewiele powiedzieć. "Nie pozwól nigdy, by złośliwy człowiek zdołał się domyślić, że cię nieszczęście spotkało; ani życzliwości, ani współczucia, ani pomocy od niego" - czytamy w strofie 116. Jeżeli się natomiast ma przyjaciół, to trzeba być hojnym i szczerym:
Jeżeli masz przyjaciela, któremu wierzysz,
I życzliwości się spodziewasz,
Otwórz mu swą duszę i dary wymieniaj,
I często spotykaj.
(Strofa 44)
Bronią i strojem trza przyjaciół radować,
Każdy to wie po sobie:
Odwzajemniane dary umacniają przyjaźń
Jeżeli los temu sprzyja.
(Strofa 41)
- aby później, na thingu, nie być osamotnionym:
Niebaczny mąż myśli, że przyjacielem
Każdy, kto się uśmiecha;
Dozna, gdy na sejm przybędzie,
Że ma stronników mało.
(Strofa 25)
W części V Odin opowiada o tym, jak dla zdobycia najwyższej mądrości złożył siebie, jako bogu, samego siebie w ofierze, i wisiał przez dziewięć nocy i dni na Drzewie Wiedzy (Yggdrasill). Dzięki tej ofierze otrzymał wiedzę o runach i ich nadprzyrodzonej sile.
Szystkie swe możliwości, cąłą moc zdobytą dzięki runom i związanym z nimi zaklęciom, prezentuje bóg w ostatniej, VI części. Tutaj też wznosi się Hávamál na wspaniałe wyżyny. Strofy o potędze pieśni mają w sobie istotnie coś z hipnotycznej władzy.
Z pozostałych poematów trzy powtarzają właściwie wiadomości zawarte w Wieszczbie Wölwy, a to: Pieśń o Wafthrudnirze, Grimnira pień i fragment Pieśni Hyndli noszący nazwę Mała Wieszczba Wölwy; Pieśń o Rigu mówi o ustaleniu się porządku społecznego, powstaniu warstw społecznych i ustanowieniu władzy królewskiej z królem - jako pomazańcem bożym; reszta ma charakter fabularny i opisuje przygody bogów, olbrzymów i karłów.
Jaki obraz bogów wyłania nam się z wszystkich tych pieśni? Otóz przede wszystkim bogowie skandynawscy nie byli nieśmiertelni, nie byli też wszechmocni i wszechwiedzący. Podlegali tym samym uczuciom i słabościom, co ludzie. Kochali i cierpieli w ten sam sposób. Zabiegali też wytrwale o swoje sprawy, nie zawsze załatwiając je uczciwą drogą. Zrywanie zawartych umów, niedotrzymywanie danych przyrzeczeń, zmuszanie innych siłą i szantażem do uległości - były na porządku dziennym w Asgardzie. Oszustwem i czarami przecież zdobywa sam Odin upragniony Miód Skaldów, przechowywany troskliwie przez olbrzyma Suttunga; nie tylko uwodzi jego córkę i namawia do pomocy w kradzieży, ale jeszcze występuje pod cudzym imieniem, by nie odpowiadać za dokonane przestępstwo (Pieśń Najwyższego, strofy 103-109; jako ciekawostkę warto dodać, że imion, pod którymi ukrywa się Odin w Eddzie, lub opowiada, że niegdyś się ukrywał, jest około 70!). Mocą czarów runicznych spełnia Skirnir zachciankę swego pana, boga Freya i zdobywa dla niego piękną olbrzymkę, Gerdę. Gdyby odrzuciła propozycję Freya, groził Skirnir: "Rózgą czarów cię dotknę i ujarzmię według mojej woli" (Wyprawa Skirnira, strofa 26), po czym następowała lista najstraszliwszych plag, jakie za sprawą tych run spadłyby na opierającą się dziewczynę. Czy można się dziwić, że odpowiedź jej brzmiała: "Bądź mi raczej pozdrowion" (strofa 23)?
Wszystkie złe uczynki bogów, ich kłamstwa, oszustwa, rozpusta, zostają im wypomniane przez złośliwego i ciągle z wszystkimi skłóconego boga Lokiego (Kłótnia Lokiego). Sam Loki jest postacią bardzo dziwną. Nie pochodzi z Asów, ale jest z nimi złączony braterstwem krwi. Jest inteligentnym, ale bardzo złośliwym bogiem, znajdującym przyjemność w sianiu niezgody między bogami, intrygowaniu, dokuczaniu. Bywa jednak, że swym sprytem pomaga im wyjść z kłopotów, które przedtem sam na nich sprowadził. Bogowie długo wybaczają mu jego sprawki. Nawet to, że spowodował śmierć słonecznego, kochanego przez wszystkich Baldra. Sprawę przesądza dopiero awantura, którą Loki wywołał na uczcie u Ägira. Po niej zostaje schwytany, związany łańcuchami i tak już będzie trwał do Ragnaröku.
Jedynym bogiem, któremu ani Loki, ani nikt inny nie może niczego zarzucić, jest Baldr. To on właśnie będzie tym, który zmartwychwstanie po Ragnaröku i da początek nowym pokoleniom.
Z sposobu, w jaki zostali przedstawieni bogowie w Eddzie można wnosić, że w czasach, gdy powstawały jej pieśni, wiara Skandynawów nie była zbyt mocna. "Lepiej nie modlić się, niż na ofiarę dać za wiele. Zawsze za ofiarę czeka człek zapłaty" mówi Pieśń Najwyższego (strofa 144), co najlepiej dowodzi stosunku Skandynawów do własnych bogów.
Pieśni o bohaterach.
Ta część Eddy zawiera m.in. Pieśń o Wölundzie, pieśni o rodzie Wölsungów, o miłości Gudrun i Brunhildy do Sygurda, o burgundzkich bohaterach.
Wydarzenia historyczne. Znalazły w niej odbicie wielkie wydarzenia historyczne pierwszych wieków naszej ery: wędrówki ludów, tworzenie ogromnych państw przez wojowników ponad ludzką miarę, zdobywców, organizatorów gigantycznych bitew, które stanowiły o bycie i niebycie całych narodów, całych państw.
Oto na przykład Attyla (?-453) - w pieśniach eddyckich Atli - król Hunów, rządził od roku 434 razem z bratem, którego po dziesięciu latach zamordował. Państwo jego rozciągało się od Kaukazu po Ren. Jego napady zmuszały Cesarstwo Bizantyjskie do coraz to nowych ustępstw i trybutów. Został pobity przez wodza rzymskiego, Aecjusza, w wielkiej bitwie na Polach Katalaunijskich w roku 451. Już w następnym roku przygotowywał nową wyprawę, ale zmarł nagle w noc poślubną, w roku 453.
Ermanryk (zm. po r. 370) - Jörmunrek w Eddzie - król Ostrogotów, stworzył państwo od Bałtyku poprzez Ukrainę aż do Wołgi. Według kronik popełnił samobójstwo gdy był stuletnim starcem, ponieważ uświadomił sobie, że nie jest już zdolny do obrony swego państwa przed nawałą Hunów. Widzimy go wyraźnie, jedynowładcę, w Pieśni o Hamdirze: młodziutką żonę, jasną Swanhild, kazał zatratować końmi, swego syna powiesić, a braci Swanhild, którzy przyszli z rozkazu matki dokonać obowiązku zemsty - ukamienować.
Teodoryk Wielki (453-526) - Thjodrek w drugiej Pieśni o Gudrun - krół Ostrogotów od 471 roku, zdobył najwyższe godności w cesarstwie wschodniorzymskim. W latach 488-493 opanował Italię, usunął z tronu Odoakra i założył państwo obejmujące Italię, Sycylię, Dalmację, Recję, Norikum i część Panonii, ze stolicą w Rawennie. Władzę królewską nad Gotami łączył z funkcją namiestnika cesarskiego. W Eddzie poznajemy go, gdy przebywa na dworze Atliego.
Gundaharius - w poezji eddyckiej Gunnar z dynastii Gjukungów - to władca Burgundii od roku 413, z dynastii Gibikungów. W r. 437 padł w bitwie przeciw Hunom, którzy wówczas byli sprzymierzeni z rzymskim wodzem Aecjuszem. Razem z Gundahariusem zginęło nieomal całe jego wojsko.
Jeżeli jednak przyjrzymy się dokładnie tym datom, z łatwością stwierdzimy, że mieszkańcy Skandynawii i dalekiej Islandii nie zawsze trafnie orientowali się w wydarzeniach historycznych epoki wędrówki ludów. I tak np. Teodoryk Wielki urodził się w roku 453, który był rokiem śmierci Atylli, nie mógł więc przebywać na jego dworze, jak tego chcą autorzy drugiej i trzeciej Pieśni o Gudrun. Swanhild, córka Gudrun, została zamordowana przez Ermanryka (Jörmunreka) po śmierci Attyli (Podżeganie Gudruny), a więc po roku 453, ale jak to możliwe, skoro sam Ermanryk zmarł zaraz po roku 370?
Podobnie niełatwo było im rozeznać domeny Ostrogotów i Wizygotów. Nazywali wszystko "państwem huńskim"; nawet Sygurd był księciem "huńskim". Zresztą nie tak zupełnie bez racji - wszak państwo Attyli rozciągało się od Kaukazu aż po Ren.
Przez jakąś nie znaną pomyłkę nastąpiło też w Eddzie pomieszanie dwóch nazwisk rodowych: Ylfingów - duńskiego rodu królewskiego - i Wölsungów - rodu południowogermańskiego. Stało się to wtedy, gdy nie wiadomo skąd w duńskiej sadze o Helgim znalazła się informacja, że ojcem Helgiego - Ylfinga jest Sygmund - Wölsung. W ten sposób i Helgi stał się Wölsungiem. We wstępnej prozie drugiej Pieśni o Helgim zabójcy Hundinga czytamy: "Sygmund król i ród jego zwali się Wölsungami i Ylfingami".
Pomieszanie tych dwóch nazwisk wyda się mniej dziwne, gdy uprzytomnimy sobie że isl. ulír (niem. Wolf) znaczy 'wilk', isl. ylgr (szw. ylva) to 'wilczyca', isl. ylískr 'wilczy'.
Obyczaje. Pieśni bohaterskie są także bogatym źródłem wiadomości o ówczesnych stosunkach międzyludzkich, zwyczajach, wierzeniach i zabobonach, którym hołdowali mieszkańcy Północy.
Z spraw obyczajowych wyraźnie podkreślanych w pieśniach, trzeba wspomnieć pragermański obowiązek zemsty krwi. W owych czasach ród odgrywał ogromną rolę w życiu każdego człowieka. Rodu trzeba było strzec, o jego siłę i nieprzerwaną ciągłość zabiegać. Ten obowiązek spoczywał zarówno na mężczyznach jak i kobietach. Gdy kobieta wychodziła za mąż, ród męża bynajmniej nie stawał się jej rodem - pozostawała nadal członkiem własnego. Dlatego, gdy Atli mordował braci Gudrun, Gjukundów, stanęła ona po ich stronie, mimo że tak bardzo ją skrzywdzili zabijając Sygurda i maleńkiego synka. Mszcząc śmierć swych braci musiała znów Gudrun zabić nie tylko Atliego, ale również synów, których z nim miała (Pieśń o Gudrun II i Pieśń o Atlim); gdyby tego nie uczyniła, wyrośliby z nich mściciele ojca. Również nieubłagalny obowiązek zemsty nakazuje jej wysłać najmłodszych synów, samotnych, przeciw potężnemu Jörmunrekowi (Pieśń o Hamdirze), by pomścili śmierć siostry, Swanhild. Dag, brat walkirii Sygrun, mści śmierć swego ojca i brata na Helgim, jej małżonku (Pieśń o Helgim zabójcy Hundinga II), traktując to jako ścisły obowiązek, chociaż łamie tym samym ślub lojalności, jaki złożył Helgiemu i unieszczęśliwia swą siostrę. Słowa, którymi zawiadamia Sygrun o swym czynie świadczą, że nie dokonał go z własnej woli, a z obowiązku:
Z niechęcią oznajmiam ci siostro, co ci ból sprawi
Bo nie z dobrej woli cię ranię
Padł dziś rano pod Fjöturlandem
Władca najlepszy na ziemi.
(Strofa 28)
Z obowiązkiem strzeżenia własnego gniazda łączy się jeszcze inny zwyczaj: gdy zabito głowę jakiegoś rodu, trzeba było zabić także wszystkich jego mężczyzn, nawet noworodki. Tak właśnie zginął synek Gudrun i Sygurda, tak zginęli synkowie Gudrun i Atliego. Gdyby zostali przy życiu, ich głównym obowiązkiem byłoby zniszczenie rodu morderców ojców.
W wielu pieśniach znalazł odbicie charakterystyczny dla Skandynawów fatalizm. Objawiał się on pełną wiarą w przeznaczenie, przeciwko któremu, jak uważano, nie można było nic poradzić. Dawał możność zrzucania z siebie odpowiedzialności za popełnione czyny, toteż w wielu wypadkach wzmagał aktywność ludzi, uwalniając ich od strachu. Charakterystyczne słowa wygłasza Helgi po zabiciu ojca ukochanej Sygrun (Pieśń o Helgim zabójcy Hundinga II, str. 21, w. 2): "Bohaterowie nie mogą się oprzeć przeznaczeniu losu".
Zwyczajem, praktykowanym często u Skandynawów, było zawieranie tak zwanego braterstwa krwi. Ceremonia z tym związana wyglądała w ten sposób, że mężczyźni w trakcie składania przysiąg nacinali sobie żyły i mieszali krew w wgłębieniu śladów swych stóp. Mężczyzn, którzy takie braterstwo zawarli, obowiązywała wzajemna lojalność i służenie sobie w każdej potrzebie, jakby pochodzili z tego samego rodu. I tak Sygurd, bohater o niezwykłej sile, zdobywa podstępnie przy użyciu czarów (Wieszczba Gripira, Fragment pieśni o Sygurdzie) rękę walkirii Burnhildy nie dla siebie, lecz swego przyjaciela Gunnara Gjukunga. Kiedy znów nastał moment, że Gjukungowie musieli zabić Sygurda, nie uczynili tego sami; morderstwo zlecili swemu najmłodszemu bratu, który braterstwa z Sygurdem nie zawierał (Fragment pieśni o Sygurdzie, strofy 18-20).
Kobiety w Eddzie to bardzo często walkirie, samodzielne, odważne, wybrane przez Odina spośród najpiękniejszych cór królewskich. Bóg obdarzył je nieśmiertelnością, udzielił im swej wiedzy i nadprzyrodzonych mocy. W czasie bitew, walkirie odziane w pióra łabędzie unosiły się nad walczącymi. Przynosiły śmierć tym, którym Odin ją przeznaczył, i odnosiły ich do Walhalli; ochraniały tych, którym bóg wyznaczył długie życie. Chroniły także tych, których kochały, chociaż nie wolno im było wychodzić za mąż, jeżeli chciały nadal pozostać walkiriami. Małżeństwo odbierało im nadprzyrodzoną moc i zrównywało z śmiertelnymi kobietami. Wykluczeniem z grona walkirii karał Odin wszelkie nieposłuszeństwo. Tak została ukarana Brunhilda za uratowanie od śmierci woja, który miał zginąć.
Oprócz walkirii Edda opiewa i inne, zwykłe kobiety, nie mniej dzielne, odważne, mądre i samodzielne. Ich pozycja społeczna jest stosunkowo wysoka, przegrywają jednak, gdy w grę wchodzą interesy mężczyzn. Jaskrawym przykładem są tu dzieje Burnhildy. Skazana za karę przez Odina na poślubienie człowieka, wyprosiła, by był to przynajmniej najdzielniejszy spośród rycerzy. Zjawił się Sygurd, pokochała go, cóż z tego, skoro on rychło, wprawdzie pod wpływem podanego mu czarodziejskiego napoju, o niej zapomniał. Poślubił inną kobietę, a o rękę Brunhildy walczył wkrótce dla swego przyjaciela Gunnara, ukrywając się przy pomocy czarów pod jego postacią. Brunhilda została żoną Gunnara, ale wkrótce zorientowała się, że padła ofiara podstępu. Widząc zaś Sygurda szczęśliwego u boku innej kobiety, nie pomnego składanych jej dawniej przysiąg, mści się okrutnie. Potem popełnia samobójstwo, a przed śmiercią oskarża mężczyzn, że swym oszustwem odebrali jej prawo do miłości, uczynili zgorzkniałą i mściwą. Oni jednak tego nie rozumieją; w ich oczach prawda wygląda inaczej - to ona jest przewrotna i kłamliwa, oni - działali w imię braterstwa i przyjaźni, i sobie nic nie mają do zarzucenia. Pozwalają jej na śmierć samobójczą - jako samobójczyni nie będzie mogła odrodzić się na nowo, by ich dręczyć.
Tutaj ujawnia nam Edda jeszcze jeden problem nurtujący Normanów - wiarę w reinkarnację. Była ona mocno zakorzeniona, o czym świadczy wyżej wspomniany przypadek Brunhildy (Pieśń o Sygurdzie). Podobnie jak w Pieśni o Helgim zabójcy Hundinga - jej ostatnie strofy głoszę, że Helgi odrodził się jako Helgi Haddingjaskati, a jego ukochana, walkiria Swawa, jako Sygrun, następnie jako Kora, i że oczywiście spotkali się w swych następnych wcieleniach.
Nazewnictwo w "Eddzie".
Imiona własne w Eddzie mają nieomal zawsze konkretne znaczenie, określające daną postać, jej charakter, zajęcie. Wykazanie znaczenia nie zawsze jest łatwe, często zależy od tego, jakie prasłowo weźnie się za punkt wyjścia.
Oto na przykład przydomek Odina - Hava 'najwyższy' (od którego pochodzi tytuł drugiej pieśni Hávamál - Pieśni Najwyższego) wg najnowszych interpretacji pochodzi od staroislandzkiego Harr (niem. hoch) 'wysoki'. Ale można też za punkt wyjścia wziąć pranordycki haiha-hariR, wówczas otrzymamy znaczenie 'jednooki bohater'.
Wieszczka w Voluspá obwiniona o szerzenie "gorączki złota", miała na imię Gullweig. Islandzkie gull - to złoto; ale veig - często spotykany drugi człon w imionach żeńskich - podlega dyskusjom jęznykoznawców. Może znaczyć "napój"; może też pochodzić od gockiego weihs - "wieś" (łac. vicus) albo gockiego weihan (łac. vic-i), isl. vig - "bój"
Bogowie z rodu Wanów byli w mitologii Północy uważani za istoty pozytywne, pogodne, bardzo inteligentne. Znaczenie nazwy "Wan" nie jest pewne. Jedna z teorii zestawia ten wyraz, przypisując mu znaczenie "jasny, promieniujący, wspaniały", ze staroind. pierwiastkiem van - "kochać", "podobać się" i łac. Venus, venustus.
Imię boga płodności i urodzaju Freya, które obecnie znaczy "pan", można wyprowadzić z stisl. frâe - "siemię, ziarno".
Bóg Loki otrzymał swe imię od czasownika luka, "zamykać" lub "zakończający" - wg starogermańskiego mitu zniszczy ogniem, który sam wynalazł, cały świat i tym samym zakończy epokę starych bogów.
Imię Sygin, żony Lokiego, ma związek ze stisl. czasownikiem siga "siąkać", "przesiąkać". Głębsze znaczenie zatem było takie, że co ogień zniszczy - to deszcz może uratować.
Na zatarcie pierwotnego i niezrozumiałego znaczenia słowa wpływały często przestawki. Tak było z nazwą psa z kraju umarłych: jego imię Garmr powstało z gramr - co znaczy "okrutny".
Walkirie miały imiona znamionujące ich powołanie i role. Dwa wyrazy powtarzają się w ich imionach w różnych połączeniach: hildr - "wojna", "bitwa" i gunnr (starsza forma przez zmianą spółgłoski r > nn; guthr, gudr); mamy zatem: Gunnhildr - "walka wojny" i Hildigunnr - "wojny walka". Inne imiona są tego samego rodzaju; Alfhildr, Svanhildr - "w szacie łabędziej"; Brunhildr (islandzkie brynja - "zbroja") - "wojująca w zbroi". Niektóre imiona walkirii pozostały w żywej tradycji do dnia dzisiejszego: Olrun - "umiejąca runami zatruć napój (piwo)"; Oddrún - "umiejąca runami odwrócić ostrze oszczepu (miecza)"; Gudrun - "umiejąca użyć run na usługi walki (bitwy)".
Autorzy pieśni "Eddy".
Charakterystyczną cechą poezji eddyckiej jest jej anonimowość. Pierwotną teorię, że pieśni te są produktem dolnych warstw społeczeństwa dawno już uznano za niesłuszną. Z wszelką pewnością, ci sami skaldowie, którzy rygorystycznymi metrami uświetniali rządy królów, układali też prostszą formą fornyrdislagu, ljódaháttru i málaháttru baśnie o bóstwach oraz bohaterach dalekich krajów germańskich i "huńskich". Heroiczne pieśni o Sygurdzie, Gunnarze i Atlim nie są bynajmniej tłumaczeniem lub przeróbkami o południowogermańskiej Niebelungenlied (Pieśń o Nibelungach), lecz tworem specyficznie nordyckiej kultury.
Czas powstania pieśni.
W pierwszych latach po znalezieniu Codexu Regius powstało mnóstwo niczym nie popartych hipotez odnośnie do czasu powstania pieśni. Jedną z nich jest przytacza Lelewel w wydanej w swoim przekładzie Eddzie*; mówi ona, że to jakiś ród Asów, przybyły z Azji Mniejszej do Skandynawii w zamierzchłej przeszłości, stworzył owe zagadkowe pieśni o sobie.
* - Anonimowo wydana przez Joachima Lelewela Edda, czyli księga religii dawnych Skandynawii Mieszkańców, Wilno 1807, s. 10.
Na ogół przyjmuje się, że pieśni Eddy powstały w latach 850-1220; niektórzy badacze uważają nawet, że niejedne pieśni są starsze. Np. Birger Nerman stara się na podstawie badań archeologicznych udowodnić, że Wieszczba Wölwy, Krótka pieśń o Sygurdzie i część Pieśni o Helgim synu Hjörwarda stworzone zostały przed rokiem 800, a pieśni o Skirnirze, Wölundzie i Atlim (nie grenlandzka, bo ta jest późniejsza) powstały może nawet przed końcem VI wieku.
Czas powstania pieśni próbowano też określić na podstawie badań form metrycznych. Jako przykład niech posłuży Pieśń o Wölundzie - jedna z najstarszych w Eddzie. Birger Nerman na podstawie badań poświęconych broni i klejnotom w Eddzie twierdzi, że utwór ten przyjął formę wierszową najpóźniej w VI wieku. Otóz poemat ten ułożony jest metrem fornyrdislag, a przy badaniu najwazniejsze są odchylenia od tej formy, bo wlaśnie one dostarczają dowodów. W rękopisie Regius na 40 strof (zaznaczonych dużymi inicjałami) tylko 13 jest zbudowanych normalnie - czterowierszowych; reszta jest nieregularna. Nawet najbardziej konserwatywna krytyka musi uznać, że są tam luki i zespolenia różnych resztek uszkodzonych strof. Obok tych jednakże są i takie, które bezsprzecznie są pierwotne, a jednak mają odchylenia od reguły fornyrdislagu. Właśnie te ostatnie są dowodem dawności Pieśni o Wölundzie, gdyż w wiekach wczesnego średniowiecza germańskie formy poetyckie były w stadium tworzenia się i konsolidowania.
Badając czas powstania Eddy analizowali uczeni także zawarte w niej imiona, przysłowia, zwroty, refreny, przenośnie, formuły zaklęć czarodziejskich.
W określeniu daty powstania pieśni decydujące znaczenia mają jednakże formy językowe. Badania w tej dziedzinie doprowadziły interpretatorów Eddy do niespodziewanych wniosków. Otóż pod koniec XIX wieku badacze filologii germańskiej dokonali epokowego odkrycia - zjawiska synkopy, tj. redukcji lub zaniku słaboprzyciskowych samogłosek końcówkowych, jak również innych słabo akcentowanych morfemów. Zjawisko to występowało we wszystkich językach germańskich: w języku gocki już od około roku 375, w pranordyckim dopiero począwszy od około roku 550. W pełnym rozwoju była synkopa aż do końca IX wieku, natomiast w napisanach kamieni runicznych z lat około roku 1000 - już dokonana. Wyrazy stały się krótsze (np. HlewagastiR holtijaR > Hlégestr hyltir - "Hlégestr z Holsteinu"), tempo mowy tym samym szybsze.
Otóż poezja Eddy pisana była owym nowym, zreformowanym, synkopowym językiem. Gdy badacze usiłowali łatać braki wyrazami pranordyckiego stadium, sprzed synkopy, nie zgadzała się stopa metryczna. Przy rekonstrukcjach trzeba było zatem brać formy synkopowane. To pozwoliło wyciągnąć wniosek, że pieśni zostały stworzone na początku epoki wikingów. Sophus Bugge, jeden z czołowych badaczy, który położył fundamenty pod nowoczesną, ściśle naukową formę badań nad Eddą, był przekonany, że powstały one około roku 800.
Teorie synkopistów zmodyfikowało nowe odkrycie. W roku 1917 znaleziono kamień runiczny w miejscowości Eggjum w Noerwegii, w dzielnicy Sogn koło Sognefiordu. Ta część Norwegii należy do najdawniej i najlepiej udokumentowanych pod względem starej kultury i zabytków ziem na Półwyspie Skandynawskim. Znaleziony kamień runiczny, przez archeologów z zupełną pewnością datowany na rok około 600, nosi obszerny tekst, pisany starszym, ogólnogermańskim futharkiem, jednakże język, co dziwne, jest na stopniu nowoczesnego rozwoju o zakończonym procesie synkopy. Stąd więc wniosek, że przynajmniej w pewnych częściach krajów Północy synkopa przeprowadzona została o parę stuleci wcześniej; w związku z czym pewne części Eddy mogą pochodzić nawet z około 600 roku.
Spostrzeżenia dotyczące ogólnego światopoglądu głoszone w Eddzie skłaniają z kolei badaczy do określenia czasu powstania wielu pieśni na IX wiek. Pierwsza, mityczna część Eddy, ma wprawdzie korzenie w erze pogaństwa, jednak widać wyraźnie, że dawna wiara straciła już swą siłę. Jest to więc okres tuż przed przyjęciem chrześcijaństwa. Podobnie wygląda sprawa drugiej, bohaterskiej części Eddy.
Najstarszych zaczątków poezji Eddy należy prawdopodobnie szukać wśród pieśni o bohaterach. Wiadomo z źródeł historycznych, że na dworach królów i książąt byli thulowie, poeci-mędrcy, o wielkim autorytecie, którzy w formie pieśni opowiadali o czynach bohaterów, zagrzewając słuchaczy do nowych wypraw. Uczony Jan de Vries postawił hipotezę, że to właśnie po śmierci Atylli powstał ów genre pieśni bohaterskich.
Czas, w którym dotarły na Północ wątki o Nibelungach, Wölsungach, Ermanryku jest dość niepewny. W Niemczech przybrały one formę w VI wieku, a pierwsze udowodnione ich ślady na Północy pochodzą z IX wieku. Jest możliwe nawet, że tematy te przeszły na Północ drogą okrężną.
Obce wpływy na kulturę Północy.
Nie należy zbytnio przeceniać wpływów kultury dworów Burgundii, Frankonii, środowiska Teodoryka Wielkiego z Rawenny i innych na kulurę Normanów. Ruch mas ludzkich był wprawdzie w tym czasie intensywny, na szlakach krzyżowały się różne kultury, ale kraje Północy żyły daleko od tego tumultu - wyprawy wikingów były głównie obliczone na zdobywanie łupów i skarbów, których nie było w ubogich krajach - toteż twórczość poetycka Normanów mogła bez przeszkód iść własnymi drogami. Pieśni bohaterskie Eddy powstawały w innych warunkach, niż eposy południowogermańskie i nie są ich tłumaczeniem ani naśladownictwem, co możemy chociażby wnosić z ich nieznajomości chronologii wydarzeń historycznych. Trafny dowód przytacza Felix Genzmer we wstępie do swego opracowania Eddy (Die Edda. Die wesentlichen Gesänge der altnordischen Götter und Heldendichtung, Düsseldorf-Köln 1956). Otóż zauważył on, że w eposach południowogermańskich akcja skupia się na burgundzkich i frankońskich dworach królewskich i namiotach Attyli; natomiast u Normanów nie dwór władcy, lecz ród był najważniejszym ośrodkiem wydarzeń, liczyła się jego siła i ciągłość. Nie było środowisk bohaterów tylko pokolenia herosów tego samego rodu, i ich dotyczyły pieśni.
Sophus Bugge w swych badaniach stwierdził natomiast, że pieśni bohaterskie, np. Krótka pieśń o Sygurdzie, zawierają wyrazy i zwroty wskazujące na wpływy języka staroangielskiego. Można uznać za prawdopodobne, że wśród autorów pieśni byli i tacy, którzy jakiś czas przebywali w Anglii i ulegli wpływom tego języka, nie znaczy to jednak, że ich pieśni są kopią angielskich wzorów.
Björn Collinder uważa zaś, że w epoce wikingów bardziej prawdopodobne były wpływy z Anglii niż z Niemiec, ponieważ wielkie połacie Anglii, cały Yorkshire i ziemie na północ od Yorku, znaczne części Irlandii i Szkoci, były przez długie lata zajęte przez Normanów, a więc komunikacja między wyspami brytyjskimi, a Norwegią i Islandią była siłą rzeczy intensywna.
Który kraj wydał twórców "Eddy"?
Ustalenie, który z narodów Północy odział stare mity i wypadki historyczne w szatę poezji, jest rzeczą bardzo trudną. Opinia większości badaczy skłania się obecnie ku poglądowi, że najstarsze pieśni powstawały w Skandynawii, a przede wszystkim w Norwegii (gdzie najwcześniej dokonała się synkopa) i trwało to do czasu panowania Haralda Pięknowłosego włącznie. Natomiast od X wieku, równocześnie z udoskonaleniem sztuki wersyfikacyjnej, w Islandii. Islandczycy bowiem mieli, w opinii Skandynawów, monopol na funkcje królewskich historiografów i skaldów. O nich to mówi kronikarz Saxo Grammaticus (ok. 1150 - przed 1220) w prologu Gesta Danorum (Czyny Danów), historii Danii:
Nie wolno dzielności narodu z Thule (Islandii) milczeniem unicestwiać: zużywają oni nierzadko całe życie na rozszerzanie swych wiadomości o cudzych czynach, tym sposobem równoważąc własne ubóstwo duchowymi ćwiczeniami. Znajomość dziejów innych narodów i opowiadanie ich - oto ich największa przyjemność; nie mniejszą sławę widzą w przekazywaniu obcych cnót i zasług, niżeli w wykazywaniu własnych. Ze skarbnicy ich wiadomości korzystałem skrzętnie; w niniejszym dziele moim w wielkiej mierze przytaczałem ich relacje, nie lekceważyłem onych arbitrów, o których wiedziałem, że byli dobrze wtajemniczeni w sprawy dawnych wieków.
I jeszcze jedno świadectwo Theodoricusa Monachusa z XII wieku, autora kroniki Historia Antiquitate Regum Norwagiensium, pisanej w latach 1177-1183:
Uważałem, że praca warta jest trudu, Wasza Świątobliwość, by owo skromne dzieło de Antiquitate Regum Norwagiensium napisać, mając możność dokładnego badania i studiowania u tych, o których wiadomo, że u nich pamięć dawnych rzeczy jest szczególnie żywotna, a których nazywamy Islandczykami; oni cenne swoje skarby duchowe wciąż bez przerwy pielęgnują, dzięki temu, że mają stare pieśni.*
* Cytat edług: Scriptores Rerum Danicarum Medii Aevi [...], coll. J. Langebek, Hauniae 1783. T. V: Theodorici Monachi, Historia de Antique Regum Norwagiensium, s. 312. Theodoricus zwraca się w swym liście do arcybiskupa Augustinusa Nidrosiensisa, który polecił mu napisanie tej kroniki.
Najstarsze wydania "Eddy".
Rok 1665 jest ważną datą filologii skandynawskiej. Ukazały się wtedy drukiem Völuspá i Edda Snorriego w dziele Philosophia antiquissima Norvego-Danica dicta Woluspa quae est pars Eddae Saemundi, Edda Snorronis non brevi antiquioris, Islandicé et Latiné publici juris primum facta a P.J. Resenio, Habniae MDCLXV.
Hávamál ukazała się w tym samym roku w: Ethica Odini pars Eddae Saemundi vocata Haavamaal, una cum ejusdem appendice appellato Runa Capitule, a multis exoptata nunc tandem Islandice et latine in lucem producta est per P.J. Resenium, Havniae 1665.
Oba dzieła wydał profesor i jednocześnie burmistrz Kopenhagi Peder Johann Resen przy współpracy uczonych islandzkich i na podstawie ich poprzednich badań. Teksty islandzkie zaopatrzone były w przekład łaciński, objasnienia leksykalne i warianty tekstu. Wznowienie ukazało się już w roku 1673.
Europę zaznajomił z Eddą Szwajcar Paul Henri Mallet, który przez jedenaście lat był nauczycielem następcy tronu duńskiego. Opierając się na dziełach Resena przełożył na język francuski i wydał w roku 1756 części Eddy Snorriego, pt. Gylfaginning, oraz niektóre pieśni Eddy Poetyckiej (prozą).
W roku 1787 ukazało się niecierpliwie oczekiwane wydanie tych wszystkich pieśni Eddy z Codex Regius, których nie wydał Resenius: Edda Saemundar hinns fróda. Pars I: Odas mythologicas a Resenio non editas continens, Hafniae 1787. Sumtibus legati Magnaeani et Gyldendalii 4'. Wydanie to zawierało bardzo dokładny przekład łaciński, który dla wielu był bardzo ważnym źródłem wiadomości. Następny tom ukazał się dopiero w 31 lat po pierwszym, w roku 1818. Zawierał pieśni: Völuspá, Hávamál i Rigsthula oraz Lexicon Mythologicum Saemunda Eddy. Tom trzeci ukazał się w roku 1828: Odas mythico-historicas (Pieśni bohaterskie).
Począwszy od tych lat posypały się najróżniejsze publikacje, tak wydania na podstawie papierowych rękopisów, jak tłumaczenia na niemiecki i angielski.
Przekłady "Eddy" na język polski.
Pierwszego i jak jedynego dotychczas przekładu pieśni na język polski dokonał Joachim Lelewel. Jego Edda czyli Księga Religii dawnych Skandynawii Mieszkańców ukazała się anonimowo w Wilnie, w roku 1807. Przy tłumczeniu korzystał Lelewel, jak o tym wspomina w przedmowie do drugiego wydania, z dzieła Malleta z roku 1756.
Drugie wydanie przekładu Lelewela ukazało się w Wilnie w roku 1828 pt. Edda to jest Księga Religii dawnych Skandynawii Mieszkańców. Starą, Saemundińską w wielkiej części tłumaczył, Nową Snorrona skrócił... Przy tym wydaniu korzystał Lelewel z obu tomów Codexu Regius z lat 1787-1818. Spośród pieśni bohaterskich przykuły jego uwagę tylko te, które miały charakter przepowiedni i wiedzy tajemnej, mianowicie: Pieśń Sygrdrify, Pieśń czarów Groy, Pieśń o Reginie i Pieśń o Fafnirze.
Wydanie Lelewela z roku 1828 zawiera także dwie piesni o przekładzie Kazimierza Brodzińskiego, a to: Podróż Skirnira (For Skirnis) i Thryma oda (Thryms kvída).
B. INNE GATUNKI W LITERATURZE STAROISLANDZKIEJ
Poezja skaldów.
Poezją skaldów jest - ogólnie biorąc - wszystko, co nie jest poezją Eddy. Są to pieśni przeważnie ułożone przez autorów historycznych, znanych z imienia własnego, imienia ojca i przydomka, opiewających historyczne postaci i wypadki. Poezja ta obejmuje wszystkie kraje i wyspy Północy przez cały okres średniowiecza, obejmuje różnorodne gatunki literackie i tematy - obok historycznych także osobiste, lirykę miłosną, satyrę, nawet runiczne zaklęcia. Skaldami byli przeważnie Islandczycy, a tworzyli głównie dla królów i jarlów norweskich, dla upamiętnienia ich czynów, uświetlenia ich panowania, dla złożenia podziękowania za otrzymane dary i odznaczenia.
Tak jak wewnętrzna, filozoficzna treść tej poezji jest prosta, tak forma wersyfikacyjna jest karkołomną ekwilibrystyką, jakiej nie ma równej ani w Europie, ani gdziekolwiek na globie ziemskim. Najwyższe wymagania i najsurowsze normy dotyczyły poezji skaldów. Drottkvaett "wiersz godny hirdu królewskiego" (hird - orszak królewski) musiał mieć aliterację w ściśle określonych punktach wersów, musiał mieć asonans w parzystym wersie, półasonans w nieparzystym. Nosiły owe anosanse nazwę hending. Inne jeszcze finezje, akcent wyrazu, melodia okresu, długość nie tylko samogłosek ale i sylab, składały się na puenty, które miały dać pierwszeństwo we współzawodnictwie, w popisach poetyckich.
Jedynym z najważniejszych komponentów poezji nordyckiej był kenning - rodzaj metafory, zbudowanej z reguły z rzeczowników. Kenning musiał być co najmniej dwuczłonowy, a im więcej członów, tym większy kunszt. Z upływem lat wiele kenningów zatraciło swe pierwotne znaczenie, np. wyrażenie "łamacz złota" - "władca" w pojęciu skalda z XIII wieku miało już tylko znaczenie "człowiek". Materiał do kenningów brano z mitologii, a były to naturalne obrazy z życia bóstw skandynawskich. Tradycja kenningów była stara, ich formy ukształtowały się zanim rozpoczęła się emigracja do Islandii.
Początkowo badacze uważali, że twórczość Eddy i twórczość skaldów były absolutnie od siebie niezależne, że powstawały w innych okresach czasu i miały innych autorów, gdyż charakter ich jest tak bardzo różny. W przeciwieństwie do Eddy poezja skaldów porusza tematy jak najbardziej aktualne. Obecnie uważa się, że nic nie stało na przeszkodzie, by skald odtworzył historię o jakimś bogu - bardziej popularnym rymem. Skald islandzki nie sygnował utworu eddyckiego własnym imieniem, gdyż nie uważał się za twórcę oryginalnego tematu, lecz za przekaziciela czegoś, co już dawno istniało.
Lausavisur.
Są to luźno rozsypane w sagach wiersze okolicznościowe, miłosne lub satyryczne, improwizacje na temat nastroju chwili. One także były dziełem skaldów, lub też są im przypisywane. Dziś trudno jest nieraz stwierdzić, czy strofy są autorstwa bohaterów sagi, autora sagi czy też tego, który ją już gotową zapisywał.
Rimur (rymy).
Są spuścizną późnego średniowiecza. Powstały częściowo pod wpływem ballad przybyłych z kontynentu Europy, odziedziczyły jednak charakterystyczną, islandzką formę zewnętrzną, jak aliterację, asonanse i kenningi, a oprócz tego zaopatrzne były w wielką nowość - rymy końcowe. Treść ich była różna, począwszy od epizodów o bóstwach nordyckich a skończywszy na popularnych wówczas w Europie romansach o Meluzynie i Banialuce.
Sagi rodowe.
Zajmują one najwybitniejsze, najbardziej charakterystyczne i samodzielne stanowisko w literaturze - poza Eddą poetycką. Ich charakter ustalił się już w epoce kształtowania się tradycji ich ustnego przekazywania. Uwieczniły one najdumniejszy okres tego państwa, kiedy rody islandzkie cieszyły się powagą i znaczeniem na zewnątrz i był niezależne materialnie i politycznie od Norwegii. Te prozą pisane eposy obejmują okres od tzw. landnam, czyli objęcia ziemi (sięgając też wstecz do wypadków w dziejach danych rodów przed opuszczeniem Norwegii oraz do powodów tego kroku_ aż do roku około 1030. Sagi takie charakteryzuje surowa, lakoniczna rzeczowość, wspaniały rysunek postaci i charakterów oraz wspaniałe dialogi, zadziwiające tym, że za pomocą skąpych sło można wyrazić tak wiele.
Historiografia.
Ojcami islandzkiej historiografii są dwaj duchowni: Saemund inn Frodi "uczony" (1056-1133) i Ari prestr inn Frodi (1068-1148). Z dorobku Saemunda nie dochowało się nic do naszych czasów. Ari jest autorem Islendingabók, czyli kroniki pierwszych rodów, które zasiedliły Islandię; dzieła, które było podstawą i początkiem całej literatury sag rodowych. Jest też Ari jednym z autorów Landnámabók (Księga o zajmowaniu ziemi), dzieła równie ważnego jak poprzednie, opisującego szczegółowo przebieg i kolejność kolonizowania wyspy. Innym autorem tego dzieła jest Kolskeggr inn Vitri (uczony, mądry). Informacje przez niego spisane lub dyktowane odnoszą się do południowo-wschodniej części kraju, o której miał szczególnie dokładne wiadomości.
Sagi królewskie.
Sagi te mają ściśle historyczny charakter. Większość z nich traktuje o królach norweskich; dzieje ich panowania są jednak powiązane z pozostałymi dwoma państwami skandynawskimi i z Islandią, a także wybrzeżem południowego Bałtyku, krajem Wendów i królem Burisławem (Bolesławem).
Dziełem bezsprzecznie największej wartości ze względu na prawdę historyczną jest Heimskringla (Krag ziemski) Snorriego Sturlusona. Wiekopomną jego zasługa jest to, że jako niezawodne źródła informacji podawał fragmenty poematów nadwornych skaldów - flokków i drap (są to większe poematy o szczególnie wyszukanej formie, układane przez skaldów głównie na cześć książąt i władców, na których dworach przebywali - przyp.) - układanych natychmiast w aktualnym momencie wypadków. Dzieło to kontynuował bratanek Snorriego, Sturla Thordarson (1214-1284). Miał on zadanie dość ułatwione, gdyż pisał o współcześnie panującym królu Hakonie Hakonarsonie i dysponował bogatymi źródłami. Proza jego dzieła jest również przeplatana poezją, układaną nienagannym drottkvättem, jednakże w tym wypadku są to falsyfikaty, tworzone przez samego historiografa dla przyozdobienia dzieła.
Utworem na pograniczu sag rodowych i historycznych jest Sturlunga saga, o rodzie, którego polityczną supremację w Islandii zapoczątkował Sturla, ojciec Snorriego. Współczesną sobie, z niewysłowionym okrucieństwem prowadzoną, wojnę domową opisują autorzy z zadziwiającą obiektywnością, nie wyrażają w żadnym wypadku własnego etycznego stanowiska.
Do mityczno-heroicznych sag należy Völsunga saga (Saga o Wölsungach), pochodząca z około 1260 roku. Jest ona trawestacją bohaterskich pieśni Eddy, dokonaną zanim Codex Regius został uszkodzony i zdekompletowany. Przez to ma olbrzymie znaczenie w badaniach nad Eddą Poetycką - przy jej pomocy można rekonstruować braki w Codex Regius.
Sagi biskupie.
Mają odmienny styl niż te, które wyszły z tradycji ustnej, mają charakter uczony, eklezjastyczny.
Lygisögur.
Jest to ostatni chronologicznie rodzaj sag, o bardzo silnej żywotności. Akcja ich rozgrywa się w krajach bardzo odległych - Grecji, Syrii, Persji, Indiach i jest pełna fantastyki. Są jeszcze mało zbadane naukowo.