O ŚMIERCI SYNFJÖTLA
(FRÁ DAUDA SINFJÖTLA)
Sygmund syn Wölsunga był królem Franklandii (1);
Synfjötli był najstarszym z synów, następny był Helgi, trzeci Hamund. Borghild,
małżonka Sygmunda, miała brata imieniem [...] (2)
Synfjötli, pasierb i jej [...] starali się obydwaj o łaski tej samej kobiety,
i z tego powodu zabił go Synfjötli. Gdy wrócił, kazała mu Borghild opuścić
dom, Sygmund jednakże ofiarował jej odszkodowanie (3),
co była zmuszona przyjąć. Na stypie (4) przyniosła
Borghild piwo; wzięła dużo trucizny i tyle, że starczyło na cały puchar, i poczęstowała
Synfjötla. Lecz on spojrzał do puchara, rozpoznał, że w nim jest trucizna
i rzekł do Sygmunda: "Napój jest mętny, ojcze!". Sygmund wziął puchar
i wypił do dna. Mówią, że Sygmund był odporny w ten sposób, że żadna trucizna
nie mogła mu zaszkodzić, ani zewnętrznie, ani wewnętrznie, i wszyscy jego synowie
byli odporni na jad z zewnątrz, na skórze. Borghild przyniosła i drugim razem
puchar i poczęstowała Synfjötla i wszystko miało ten sam przebieg jak poprzednio.
Trzecim razem przyniosła puchar, zarzucając mu szyderczo lękliwość, gdyby wzbraniał
się pić. On zwrócił się z tymi samymi słowy do ojca jak poprzednio. Sygmund
rzekł: "Przesącz to przez zarost na brodzie, synu!". Synfjötli
wypił i padł martwy. Sygmund niósł go w ramionach daleką drogą i przybył do
jakiegoś wąskiego, długiego fiordu, była tam niewielka łódź i na niej jakiś
człowiek (5). Ten zaofiarował Sygmundowi, że go
przewiezie przed fiord. Ale gdy Sygmund wniósł ciało na łódź, była już przeładowana.
Człowiek powiedział, że musi iść naokoło fiordu. Odbił od lądu i znikł.
Sygmund król przebywał długo w Danii, w państwie Borghildy, gdy się z nią ożenił.
Później powrócił Sygmund na południe do Franklandii, do tego państwa, które
sam posiadał. Wtedy ożenił się z córką Eylima, Hjördis; ich synem był Sygurd.
Król Sygmund padł w bitwie przeciw synom Hundinga, a wtedy Hjördis wyszła
za Alfa syna Hjalpreka króla. Tam wychowywał się Sygurd w dzieciństwie. Sygmund
i jego synowie przewyższali o wiele wszystkich innych mężów siłą i postawą,
i umysłem, i wszelkiego rodzaju zdolnościami i umiejętnościami. Sygurd wszakże
był pośród nich najpierwszy i jego to właśnie mężowie uczeni i znający dawne
dzieje mienią najwybitniejszym ze wszystkich i wojsk najwspanialszym wodzem.
1: królem Franklandii
- informacja ta zdradza południowogermańską, frankońską, proweniencję tej
opowieści.
2: Imię brata Borghildy nie było znane już temu, kto był autorem Sagi
o Wölsungach
3: odszkodowanie - płacenie grzywny za zabicie krewnego, lub jej
przyjmowanie było właściwie niezgodne z poczuciem honoru. Obowiązywała zemsta
krwi.
4: Stypę należało wyprawić w przeciągu roku po śmierci. Dopiero po tej
uroczystości spadkobierca stawał się prawnym dziedzicem. Do tego czasu nie było
mu wolno zajmować miejsca na tronie ojcowskim.
5: jakiś człowiek - wierzono, że Odin był przewoźnikiem do państwa
umarłych