III. PIŚMIENNICTWO STAROISLANDZKIE
Na literaturę islandzką składają się następujące
gatunki literackie:
wierszem
a) poematy Eddy Poetyckiej przedstawiające mitologię i dzieje mitycznych
bohaterów; prócz tego inne poematy w stylu Eddy Poetyckiej, zebrane w XIX w.
przez uczonych A. Heuslera i W.Ranischa w całość pt. Eddica Minora;
b) poezja skaldów;
c) lausavisur (luźne wiersze, rozproszone po sagach);
d) rimur (rymy, pieśni ludowe);
prozą
a) sagi (opowieści) rodowe, obejmujące wydarzenia historyczne od około 900 do
1250 roku;
b) sagi królewskie - historia królów norweskich i wydarzeń za ich rządów;
c) sagi biskupie - wydarzenia opowiedziane z punktu widzenia Kościoła;
d) lygisögur (sagi kłamstw) - gatunek literacki o kilkaset lat późniejszy
od poprzednich; fantazja ludowa stworzyła w nich przedziwny konglomerat elementów
greckich (Iliada i Odyseja), arabskich opowieści z tysiąca i jednej nocy
itp.
A. POEZJA "EDDY"
Edda Poetycka, zwana też Eddą Saemunda lub Eddą Starszą, jest zbiorem pieśni o bogach i bohaterach z zamierzchłych czasów. W przygody bogów i herosów wpleciono tu pouczenia moralne w formie sentencji, wieszczb, przysłów i przestróg. Są one obrazem myśli i obyczajów dawnych mieszkańców Skandynawii.
Dzieje zbioru pieśni "Eddy".
W roku 1643 biskup Brynjolfur Sveinsson ze Skalhotu dokonał najwspanialszego
odkrycia, jeżeli chodzi o pergaminy Północy. Był to zbiór pieśni - około trzydziestu
- których treść bardzo przypominała traktat Snorriego Sturlusona, noszący tytuł
Edda. Widząc podobieństwo treści biskup przyjął jako pewnik, że znaleziony kodeks
musi być starszą Eddą, którą Snorri wznowił w swoim dziele. Doszedł też do wniosku,
że jedynym człowiekiem, który mógł zebrać i przekazać stare pieśni, był największy
uczony islandzki dawnych wieków, Saemud inn Frodi (1056-1133), człowiek, którego
wiedza na owe czasy była tak wielka, że wierzono, iż posiadł arkana sztuki czarnoksięskiej.
Odtąd pieśni te nosiły więc miano Eddy Saemunda.
Próby interpretacji wyrazu "Edda".
Spośród wszystkich prób interpretacji słowa "Edda" trzy są najbardziej
prawdopodobne, żadna z nich nie jest jednak bezwzględnie pewna:
1. Oddi zwała się włość, którą miał Saemund inn Frodi, a którą odziedziczył
jego wnuk, Jon Loptsson. Ten był naówczas najpotężniejszym mężem Islandii i
jego posiadłość była punktem centralnym wszelkich spraw politycznych i kulturalnych.
To właśnie na dwór Jona Loptssona posłano Snorriego, gdy miał zaledwie trzy
lata, by tam pobierał nauki. Snorri przebywał w Oddi aż do czasu, kiedy się
ożenił, tam prawdopodobnie zbierał materiały do swej księgi i dał jej podobną
nazwę. To pierwsza hipoteza.
2. Islandzki wyraz odr znaczy "poezja", "twórczość",
a przymiotnik o tym samym brzmieniu: "szalony", "szaleńczy".
Czyżby nazwa "Edda" miała się wywodzić z tych wyrazów?
3. Gdy Rig chodził po ziemi w zaraniu stworzenia, odwiedzał ludzi i dawał
początek pokoleniom, zaszedł najpierw do pary małżonków, najuboższych kmieci
z najniższej warstwy społecznej, pracowitych i dzielnych. Zwali się Aï
i Edda, co znaczy "pradziad" i "prababka". Rig sprawił,
że ród ich się rozmnożył. Wydawać się może rzeczą jak najbardziej naturalną,
że pieśni o najstarszych dziejach ludzkości i jej bogów nazwane są imieniem
Eddy - Pierwszej Matki.
Codex Regius.
Księga odkryta przez biskupa Brynjolfa ze Skalhotu nosi obecnie nazwę Codex
Regius, znana jest powszechnie pod nazwą Regius, oznaczana R.
Kodeks ten jest odpisem wcześniejszego, zaginionego manuskryptu. O oryginale
- kiedy powstał, kto go spisał, na podstawie jakich źródeł, na czyje zamówienie,
w jakim celu - nie wiemy nic. Możemy sobie wyrobić natomiast, na podstawie jego
charakteru, pojęcie o rozkwicie w Islandii owych czasów twórczości poetyckiej,
dotyczącej mitologii i kultu bohaterów.
Regius powstał około roku 1270, pisał go Islandczyk i w Islandii został
on wykonany. Niezliczone rękopisy islandzkie, które czerpały z tego zbioru,
jego odpisy i adaptacje, fragmenty, które cytowano i opracowywano świadczą o
tym, że kodeks ten dostępny był wówczas wszystkim w Islandii.
Pisano go nie z ustnego przesłania, lecz z innego kodeksu, o czm świadczą drobne
omyłki wynikające z niezrozumienia przez przepisywacza skrótów w tekście źródłowym.
Codex Regius składa się z 45 kart pergaminu. Po karcie 32 jest luka,
brakuje arkusza o 8 kartach; czwarty arkusz kończy się 29 strofą Pieśni o
Sygrdrifie, a następny zaczyna końcowymi dwudziestu strofami Pieśni o
Sygurdzie. O tym, co zaginęło, można się dowiedzieć dokładnie z Sagi
O wölsungach (Völsunga saga), powstałej jako parafraza prozą zbioru
jeszcze wtedy, gdy Regius nie był uszkodzony, tj. ok. roku 1260.
Biskup Brynjolfur kazał zrobić ze znalezionego manuskryptu odpis na pergaminie
i darował go Thormodowi Thorfäusowi, który z polecenia króla duńskiego
Fryderyka III w lecie 1662 roku wyszukiwał w Islandii stare rękopisy i inne
środki pomocnicze do badań historii Skandynawii. Odpis ten zaginął. W dwadzieścia
lat później biskup podarował Regius królowi duńskiemu.
Inne rękopisy zawierające pieśni "Eddy".
Zbiory Arnamagneańskie* posiadają inny jeszcze
rękopis pergaminowy, zwany Codex AM; zawierał on, sądząc na podstawie
badań, taki sam zbiór pieśni, jak Regius, choć w nieco innej kolejności.
* - Są to zbiory starych manuskryptów, wyszukanych i zebranych na Islandii przez islandzkiego uczonego, profesora uniwersytetu w Kopenhadze, Arniego Magnussona (1663-1730), zapisane przez niego testamentem uniwersytetowi kopenhaskiemu.
Składa się z 28 kart, lecz tylko na sześciu pierwszych
znajdują się te same pieśni, co w Regius, i niestety - w stanie fragmentarycznym.
Reszta, to wyjątki z Eddy Snorriego i in. Rękopis ten powstał w początkach
XIV wieku w Islandii.
Jedna z pieśni Eddy, Wieszczba Wölwy (Völuspá) znajduje
się w kodeksie zatytułowanym Hauksbók (Księga Hauka), od nazwiska zbieracza,
Islandczyka Hauka, sędziego w latach 1294-1334 to w Islandii, to w Oslo, w Bergen,
to znów w Islandii. Hauksbók, wchodzący również w skład zbiorów Arnamagneańskich,
był olbrzymim rękopisem pergaminowym o różnej, cennej bardzo zawartości. Obecnie
pozostały z niego tylko trzy fragmenty.
Opórcz pieśni zawartych w Codex Regius i Codex AM jeszcze trzy
inne pod względem formy i treści należą do corpus eddicum, mianowicie:
Pieśń o Rigu, Pieśń Hyndli i Pieśń o Młynie Grottim.
Pieśń o Rigu znajduje się w Codex Wormianus Eddy Snorriego, który
pochodzi z drugiej połowy XIV wieku; pieśń zapisana jest na ostatniej karcie
owego pergaminowego manuskryptu. Koniec pieśni zaginął wraz z pierwotnie ostatnią
kartą.
Pieśni Hyndli są w rękopisie pergaminowym Flatey jarbók (Księga z
Flatey) pisanym w Islandii w latach 1387-1394. Zbiór ten znajdował się wśród
zabytków piśmiennych, które biskup Brynjolfur posłał jako dar dla biblioteki
królewskiej w Kopenhadze. Nazwę swoją otrzymał od wyspy Flatey w Breidifjordzie,
gdzie żył właściciel, który ofiarował biskupowi tę księgę. Zawiera ona rozprawę
O powstaniu Norwegii, jak również regestry genealogiczne rodów, a Pieśni
Hyndli włączono prawdopodobnie dlatego, iż uważano je naówczas za godne
zaufania źródło wiedzy o dynastiach. W rękopisie tak ją zaprezentowano: "Tu
zaczyna się Hyndlu Hljód, śpiewana o Ottarze Szalonym". Pieśń ta
była przez wszystkie wieki aż do dzisiejszego dnia przedmiotem dociekań i domysłów,
dotąd raczej z miernym wynikiem.
Pieśń o Młynie Grottim znajduje się jedynie w Eddzie Snorriego.
Rękopis pergaminowy, pisany bardzo starannie, pochodzi z początku XIV wieku.
Kupił go także biskup Brynjolfur i razem z innymi cennymi rękopisami darował
Fryderykowi III duńskiemu.
Obie Pieśni o Swipdagu znajdowały się w późniejszych, papierowych rękopisach,
zawsze tam, gdzie były odpisy Eddy Poetyckiej, fakt ten zatem motywuje
przyłączenie ich do całości corpus eddicum.
Budowa "Eddy"
Pieśni tworzące Eddę dzielą się na dwie zasadnicze grupy: pieśni o bogach
i pieśni o bohaterach.
Wszystkie ułożone są w strofy, niektóre jednak zawierają także spore fragmenty
prozą. Wstawki te nastręczają badaczom sporo trudności. Wiele z nich pochodzi
od autora zbioru i jest wynikiem jego usiłowań, by stworzyć chronologiczną całość
i psychologiczną motywację działań. Połączenia jednak opowieści o Helgim i Sygurdzie
przez przypisanie im jednego ojca - Sygmunda, który byłby wówczas równocześnie
królem frankońskim i duńskim - nie można przypisać autorowi zbioru. Nasuwa się
też pytanie, czy wstawki prozą wewnątrz poszczególnych pieśni nie są starszej
daty i czy nie weszły w miejsce już dawniej zaginionych strof jako mowa wiązana.
Metryka wersów pieśni.
Poezja Eddy występuje w trzech rodzajach metrum: fornyrdislag, ljodaháttr
i málaháttr.
Najczęściej spotykaną miarą metryczną jest fornyrdislag. Strofa ta składa
się z ośmiu wersów, każda para połączona jest aliteracją, każdy wers ma dwa
główne przyciski oraz - przeważnie - dwa słabe. Ilość sylab słaboprzyciskowych
jest często różna, co może powodować nieregularność rytmu. Długość samogłosek
odgrywa także rolę przy recytacji. Oto przykład z Wieszczby Wölwy,
strofa 52:
Surtr
ferr sunnam med sviga lävi skínn af sverdi sól valtiva; grjótbjörg gnata en gífr rata, troda halir helveg en himinn klofnar.* |
Surt
przybywa z południa z niszczycielem drwa ogniem błyszczy z miecza słońce bogów bitwy; skały trzaskają, złe duchy spadają; mężowie wstępują na drogę śmierci a niebiosa pękają. |
* - Cytat wg. Edda Digte I.
Ed. Jon Helgason, Kbnhvn 1951 (Nordisk Filologi. Serie A: Tekster. Bd.
4). W cytacie oryginalnym tłustym drukiem zaznaczono aliterację, białą czcionką
(w książce była to kursywa, ale tutaj, na stronie, biały jest lepiej widoczny
- przyp. Webmaster) zaś główne przyciski.
Drugą z kolei spotykaną miarą metryczną jest ljódaháttr. Strofa składa się z sześciu wersów, w wyjątkowych wypadkach z siedmiu. Wersy 1 i 2 stanowią parę, tak samo jak wersy 4 i 5, wersy 3 i 6 mają własną aliterację. Przykład z Pieśni Najwyższego, strofa 50:
Hronar
thöll sú er stendr thorpi á hlyrat henne börk ne barr sva er madr sá er manngi ann hvat skal han lengi lifa?* |
Usycha
sosna która stoi na skale, nie chroni jej ni kora, ni igliwie Tak jest z człowiekiem, którego nikt nie kocha Po cóż ma żyć długo? |
* - Ibidem
Málaháttr jest metrum późniejszym; tutaj wersy składały się z dwóch pięcioczłonowych półwersów, a strofa miała cztery wersy. W ten sposób napisana jest Grenlandzka pieśń o Atlim.
Pieśni o bogach.
Zbiór ten otwiera Wieszczba Wölwy (Völuspá), która jest
najbogatszym źródłem wiadomości o bogach nordyckich. jej zasadniczą część stanowi
monolog wszechwiedzącej wieszczki, skierowany do najwyższego boga - Odina, żądnego
wiedzy o losach świata zarówno w przeszłości jak i w przyszłości. Opowiada więc
Wölwa o powstaniu świata, narodzinach olbrzymów, bogów, karłów, potworów
i ludzi. O złotym okresie niewinności i zgody, który szybko się skończył; o
kłótniach i wojnach, które po nim nastąpiły, i o okresie względnego spokoju,
w którym jednak bez przerwy trwają przygotowania do tej ostatecznej rozgrywki,
o której wszyscy wiedzą, że kiedyś nastąpi. Bogowie budują i ciągle wzmacniają
mury obronne Asgardu, Odin i jego walkirie zabierają najdzielniejszych z poległych
bohaterów, by w Walhalli nadal ćwiczyli sa sprawność bojową w oczekiwaniu na
dzień Ragnaröku (zmierzchu bogów), który będzie wielką bitwą bogów i ludzi
z olbrzymami, potworami i wszystkimi złymi mocami. W bitwie tej nie będzie ani
zwycięzców, ani zwyciężonych - zginą wszyscy. Jesto to obraz kosmicznej zagłady,
tworzony być może pod wpływem starych opowieści irańskiej Awesty, wspominających
o wielkim katakliźmie, który zniszczy całą ziemię, bądź też pod wpływem chrześcijańskiego
obrazu końca świata.
Ta pesymistyczna wizja jest jednak rozjaśniona promykiem nadziei: oto świat
odrodzi się na nowo, pełen jasności i zieleni, pozbawiony zła i nieszczęść.
Po Wieszczbie Wölwy następuje Pieśń Najwyższego (Hávamál).
Badania wykazały, że składa się ona z sześciu odmiennych pieśni, powstałych
w różnych epokach. Części I-IV są zbiorem prawd i wskazówek, wypowiadanych w
formie sentencji przez Najwyższego - Odina. Z nich poznajemy warunki, w jakich
żyli ludzie Północy, ich charakter, zwyczaje, lęki i radości. Człowiek był wówczas
bardzo zależny od surowej, nieubłagalnej przyrody. Gwałtowne i groźne zmiany,
które w niej zachodziły - lód, który powstał w jedną noc, wzmagająca się fala
przypływu, lub jeszcze groźniejsza, bo nie do przewidzenia, fala wywołana erupcją
podwodnych wulkanów, przepaść wirów morskich, zmienna z godziny na godzinę noc
jesienna - nauczyły go ostrożności i nieufności w stosunku do wszystkiego. Trzeba
było wierzyć tylko we własne siły, mieć oczy zawsze otwarte i rękę gotową do
ciosu. Idąc w gościnę należało dobrze się rozglądać, czy gdzieś na ławie nie
siedzi ukryty wróg. Mądrym był ten, kto posiadł w najwyższym stopniu sztukę
takiego zadawania pytań, by wszystkiego dowiedzieć się o gościu, i takiego opowiadania,
by samemu o sobie niewiele powiedzieć. "Nie pozwól nigdy, by złośliwy człowiek
zdołał się domyślić, że cię nieszczęście spotkało; ani życzliwości, ani współczucia,
ani pomocy od niego" - czytamy w strofie 116. Jeżeli się natomiast ma przyjaciół,
to trzeba być hojnym i szczerym:
Jeżeli masz przyjaciela, któremu wierzysz,
I życzliwości się spodziewasz,
Otwórz mu swą duszę i dary wymieniaj,
I często spotykaj.
(Strofa 44)
Bronią i strojem trza przyjaciół radować,
Każdy to wie po sobie:
Odwzajemniane dary umacniają przyjaźń
Jeżeli los temu sprzyja.
(Strofa 41)
- aby później, na thingu, nie być osamotnionym:
Niebaczny mąż myśli, że przyjacielem
Każdy, kto się uśmiecha;
Dozna, gdy na sejm przybędzie,
Że ma stronników mało.
(Strofa 25)
W części V Odin opowiada o tym, jak dla zdobycia
najwyższej mądrości złożył siebie, jako bogu, samego siebie w ofierze, i wisiał
przez dziewięć nocy i dni na Drzewie Wiedzy (Yggdrasill). Dzięki tej ofierze
otrzymał wiedzę o runach i ich nadprzyrodzonej sile.
Szystkie swe możliwości, cąłą moc zdobytą dzięki runom i związanym z nimi zaklęciom,
prezentuje bóg w ostatniej, VI części. Tutaj też wznosi się Hávamál
na wspaniałe wyżyny. Strofy o potędze pieśni mają w sobie istotnie coś z hipnotycznej
władzy.
Z pozostałych poematów trzy powtarzają właściwie wiadomości zawarte w Wieszczbie
Wölwy, a to: Pieśń o Wafthrudnirze, Grimnira pień i fragment
Pieśni Hyndli noszący nazwę Mała Wieszczba Wölwy; Pieśń o Rigu
mówi o ustaleniu się porządku społecznego, powstaniu warstw społecznych i ustanowieniu
władzy królewskiej z królem - jako pomazańcem bożym; reszta ma charakter fabularny
i opisuje przygody bogów, olbrzymów i karłów.
Jaki obraz bogów wyłania nam się z wszystkich tych pieśni? Otóz przede wszystkim
bogowie skandynawscy nie byli nieśmiertelni, nie byli też wszechmocni i wszechwiedzący.
Podlegali tym samym uczuciom i słabościom, co ludzie. Kochali i cierpieli w
ten sam sposób. Zabiegali też wytrwale o swoje sprawy, nie zawsze załatwiając
je uczciwą drogą. Zrywanie zawartych umów, niedotrzymywanie danych przyrzeczeń,
zmuszanie innych siłą i szantażem do uległości - były na porządku dziennym w
Asgardzie. Oszustwem i czarami przecież zdobywa sam Odin upragniony Miód Skaldów,
przechowywany troskliwie przez olbrzyma Suttunga; nie tylko uwodzi jego córkę
i namawia do pomocy w kradzieży, ale jeszcze występuje pod cudzym imieniem,
by nie odpowiadać za dokonane przestępstwo (Pieśń Najwyższego, strofy
103-109; jako ciekawostkę warto dodać, że imion, pod którymi ukrywa się Odin
w Eddzie, lub opowiada, że niegdyś się ukrywał, jest około 70!). Mocą
czarów runicznych spełnia Skirnir zachciankę swego pana, boga Freya i zdobywa
dla niego piękną olbrzymkę, Gerdę. Gdyby odrzuciła propozycję Freya, groził
Skirnir: "Rózgą czarów cię dotknę i ujarzmię według mojej woli" (Wyprawa
Skirnira, strofa 26), po czym następowała lista najstraszliwszych plag,
jakie za sprawą tych run spadłyby na opierającą się dziewczynę. Czy można się
dziwić, że odpowiedź jej brzmiała: "Bądź mi raczej pozdrowion" (strofa
23)?
Wszystkie złe uczynki bogów, ich kłamstwa, oszustwa, rozpusta, zostają im wypomniane
przez złośliwego i ciągle z wszystkimi skłóconego boga Lokiego (Kłótnia Lokiego).
Sam Loki jest postacią bardzo dziwną. Nie pochodzi z Asów, ale jest z nimi złączony
braterstwem krwi. Jest inteligentnym, ale bardzo złośliwym bogiem, znajdującym
przyjemność w sianiu niezgody między bogami, intrygowaniu, dokuczaniu. Bywa
jednak, że swym sprytem pomaga im wyjść z kłopotów, które przedtem sam na nich
sprowadził. Bogowie długo wybaczają mu jego sprawki. Nawet to, że spowodował
śmierć słonecznego, kochanego przez wszystkich Baldra. Sprawę przesądza dopiero
awantura, którą Loki wywołał na uczcie u Ägira. Po niej zostaje schwytany,
związany łańcuchami i tak już będzie trwał do Ragnaröku.
Jedynym bogiem, któremu ani Loki, ani nikt inny nie może niczego zarzucić, jest
Baldr. To on właśnie będzie tym, który zmartwychwstanie po Ragnaröku i
da początek nowym pokoleniom.
Z sposobu, w jaki zostali przedstawieni bogowie w Eddzie można wnosić,
że w czasach, gdy powstawały jej pieśni, wiara Skandynawów nie była zbyt mocna.
"Lepiej nie modlić się, niż na ofiarę dać za wiele. Zawsze za ofiarę czeka
człek zapłaty" mówi Pieśń Najwyższego (strofa 144), co najlepiej
dowodzi stosunku Skandynawów do własnych bogów.
Pieśni o bohaterach.
Ta część Eddy zawiera m.in. Pieśń o Wölundzie, pieśni o rodzie
Wölsungów, o miłości Gudrun i Brunhildy do Sygurda, o burgundzkich bohaterach.
Wydarzenia historyczne. Znalazły w niej odbicie wielkie wydarzenia
historyczne pierwszych wieków naszej ery: wędrówki ludów, tworzenie ogromnych
państw przez wojowników ponad ludzką miarę, zdobywców, organizatorów gigantycznych
bitew, które stanowiły o bycie i niebycie całych narodów, całych państw.
Oto na przykład Attyla (?-453) - w pieśniach eddyckich Atli - król Hunów, rządził
od roku 434 razem z bratem, którego po dziesięciu latach zamordował. Państwo
jego rozciągało się od Kaukazu po Ren. Jego napady zmuszały Cesarstwo Bizantyjskie
do coraz to nowych ustępstw i trybutów. Został pobity przez wodza rzymskiego,
Aecjusza, w wielkiej bitwie na Polach Katalaunijskich w roku 451. Już w następnym
roku przygotowywał nową wyprawę, ale zmarł nagle w noc poślubną, w roku 453.
Ermanryk (zm. po r. 370) - Jörmunrek w Eddzie - król Ostrogotów,
stworzył państwo od Bałtyku poprzez Ukrainę aż do Wołgi. Według kronik popełnił
samobójstwo gdy był stuletnim starcem, ponieważ uświadomił sobie, że nie jest
już zdolny do obrony swego państwa przed nawałą Hunów. Widzimy go wyraźnie,
jedynowładcę, w Pieśni o Hamdirze: młodziutką żonę, jasną Swanhild, kazał
zatratować końmi, swego syna powiesić, a braci Swanhild, którzy przyszli z rozkazu
matki dokonać obowiązku zemsty - ukamienować.
Teodoryk Wielki (453-526) - Thjodrek w drugiej Pieśni o Gudrun - krół
Ostrogotów od 471 roku, zdobył najwyższe godności w cesarstwie wschodniorzymskim.
W latach 488-493 opanował Italię, usunął z tronu Odoakra i założył państwo obejmujące
Italię, Sycylię, Dalmację, Recję, Norikum i część Panonii, ze stolicą w Rawennie.
Władzę królewską nad Gotami łączył z funkcją namiestnika cesarskiego. W Eddzie
poznajemy go, gdy przebywa na dworze Atliego.
Gundaharius - w poezji eddyckiej Gunnar z dynastii Gjukungów - to władca Burgundii
od roku 413, z dynastii Gibikungów. W r. 437 padł w bitwie przeciw Hunom, którzy
wówczas byli sprzymierzeni z rzymskim wodzem Aecjuszem. Razem z Gundahariusem
zginęło nieomal całe jego wojsko.
Jeżeli jednak przyjrzymy się dokładnie tym datom, z łatwością stwierdzimy, że
mieszkańcy Skandynawii i dalekiej Islandii nie zawsze trafnie orientowali się
w wydarzeniach historycznych epoki wędrówki ludów. I tak np. Teodoryk Wielki
urodził się w roku 453, który był rokiem śmierci Atylli, nie mógł więc przebywać
na jego dworze, jak tego chcą autorzy drugiej i trzeciej Pieśni o Gudrun.
Swanhild, córka Gudrun, została zamordowana przez Ermanryka (Jörmunreka)
po śmierci Attyli (Podżeganie Gudruny), a więc po roku 453, ale jak to
możliwe, skoro sam Ermanryk zmarł zaraz po roku 370?
Podobnie niełatwo było im rozeznać domeny Ostrogotów i Wizygotów. Nazywali wszystko
"państwem huńskim"; nawet Sygurd był księciem "huńskim".
Zresztą nie tak zupełnie bez racji - wszak państwo Attyli rozciągało się od
Kaukazu aż po Ren.
Przez jakąś nie znaną pomyłkę nastąpiło też w Eddzie pomieszanie dwóch
nazwisk rodowych: Ylfingów - duńskiego rodu królewskiego - i Wölsungów
- rodu południowogermańskiego. Stało się to wtedy, gdy nie wiadomo skąd w duńskiej
sadze o Helgim znalazła się informacja, że ojcem Helgiego - Ylfinga jest Sygmund
- Wölsung. W ten sposób i Helgi stał się Wölsungiem. We wstępnej prozie
drugiej Pieśni o Helgim zabójcy Hundinga czytamy: "Sygmund król
i ród jego zwali się Wölsungami i Ylfingami".
Pomieszanie tych dwóch nazwisk wyda się mniej dziwne, gdy uprzytomnimy sobie
że isl. ulír (niem. Wolf) znaczy 'wilk', isl. ylgr
(szw. ylva) to 'wilczyca', isl. ylískr 'wilczy'.
Obyczaje. Pieśni bohaterskie są także bogatym źródłem wiadomości
o ówczesnych stosunkach międzyludzkich, zwyczajach, wierzeniach i zabobonach,
którym hołdowali mieszkańcy Północy.
Z spraw obyczajowych wyraźnie podkreślanych w pieśniach, trzeba wspomnieć pragermański
obowiązek zemsty krwi. W owych czasach ród odgrywał ogromną rolę w życiu każdego
człowieka. Rodu trzeba było strzec, o jego siłę i nieprzerwaną ciągłość zabiegać.
Ten obowiązek spoczywał zarówno na mężczyznach jak i kobietach. Gdy kobieta
wychodziła za mąż, ród męża bynajmniej nie stawał się jej rodem - pozostawała
nadal członkiem własnego. Dlatego, gdy Atli mordował braci Gudrun, Gjukundów,
stanęła ona po ich stronie, mimo że tak bardzo ją skrzywdzili zabijając Sygurda
i maleńkiego synka. Mszcząc śmierć swych braci musiała znów Gudrun zabić nie
tylko Atliego, ale również synów, których z nim miała (Pieśń o Gudrun II
i Pieśń o Atlim); gdyby tego nie uczyniła, wyrośliby z nich mściciele
ojca. Również nieubłagalny obowiązek zemsty nakazuje jej wysłać najmłodszych
synów, samotnych, przeciw potężnemu Jörmunrekowi (Pieśń o Hamdirze),
by pomścili śmierć siostry, Swanhild. Dag, brat walkirii Sygrun, mści śmierć
swego ojca i brata na Helgim, jej małżonku (Pieśń o Helgim zabójcy Hundinga
II), traktując to jako ścisły obowiązek, chociaż łamie tym samym ślub lojalności,
jaki złożył Helgiemu i unieszczęśliwia swą siostrę. Słowa, którymi zawiadamia
Sygrun o swym czynie świadczą, że nie dokonał go z własnej woli, a z obowiązku:
Z niechęcią oznajmiam ci siostro, co ci ból sprawi
Bo nie z dobrej woli cię ranię
Padł dziś rano pod Fjöturlandem
Władca najlepszy na ziemi.
(Strofa 28)
Z obowiązkiem strzeżenia własnego gniazda łączy
się jeszcze inny zwyczaj: gdy zabito głowę jakiegoś rodu, trzeba było zabić
także wszystkich jego mężczyzn, nawet noworodki. Tak właśnie zginął synek Gudrun
i Sygurda, tak zginęli synkowie Gudrun i Atliego. Gdyby zostali przy życiu,
ich głównym obowiązkiem byłoby zniszczenie rodu morderców ojców.
W wielu pieśniach znalazł odbicie charakterystyczny dla Skandynawów fatalizm.
Objawiał się on pełną wiarą w przeznaczenie, przeciwko któremu, jak uważano,
nie można było nic poradzić. Dawał możność zrzucania z siebie odpowiedzialności
za popełnione czyny, toteż w wielu wypadkach wzmagał aktywność ludzi, uwalniając
ich od strachu. Charakterystyczne słowa wygłasza Helgi po zabiciu ojca ukochanej
Sygrun (Pieśń o Helgim zabójcy Hundinga II, str. 21, w. 2): "Bohaterowie
nie mogą się oprzeć przeznaczeniu losu".
Zwyczajem, praktykowanym często u Skandynawów, było zawieranie tak zwanego braterstwa
krwi. Ceremonia z tym związana wyglądała w ten sposób, że mężczyźni w trakcie
składania przysiąg nacinali sobie żyły i mieszali krew w wgłębieniu śladów swych
stóp. Mężczyzn, którzy takie braterstwo zawarli, obowiązywała wzajemna lojalność
i służenie sobie w każdej potrzebie, jakby pochodzili z tego samego rodu. I
tak Sygurd, bohater o niezwykłej sile, zdobywa podstępnie przy użyciu czarów
(Wieszczba Gripira, Fragment pieśni o Sygurdzie) rękę walkirii Burnhildy
nie dla siebie, lecz swego przyjaciela Gunnara Gjukunga. Kiedy znów nastał moment,
że Gjukungowie musieli zabić Sygurda, nie uczynili tego sami; morderstwo zlecili
swemu najmłodszemu bratu, który braterstwa z Sygurdem nie zawierał (Fragment
pieśni o Sygurdzie, strofy 18-20).
Kobiety w Eddzie to bardzo często walkirie, samodzielne, odważne, wybrane
przez Odina spośród najpiękniejszych cór królewskich. Bóg obdarzył je nieśmiertelnością,
udzielił im swej wiedzy i nadprzyrodzonych mocy. W czasie bitew, walkirie odziane
w pióra łabędzie unosiły się nad walczącymi. Przynosiły śmierć tym, którym Odin
ją przeznaczył, i odnosiły ich do Walhalli; ochraniały tych, którym bóg wyznaczył
długie życie. Chroniły także tych, których kochały, chociaż nie wolno im było
wychodzić za mąż, jeżeli chciały nadal pozostać walkiriami. Małżeństwo odbierało
im nadprzyrodzoną moc i zrównywało z śmiertelnymi kobietami. Wykluczeniem z
grona walkirii karał Odin wszelkie nieposłuszeństwo. Tak została ukarana Brunhilda
za uratowanie od śmierci woja, który miał zginąć.
Oprócz walkirii Edda opiewa i inne, zwykłe kobiety, nie mniej dzielne,
odważne, mądre i samodzielne. Ich pozycja społeczna jest stosunkowo wysoka,
przegrywają jednak, gdy w grę wchodzą interesy mężczyzn. Jaskrawym przykładem
są tu dzieje Burnhildy. Skazana za karę przez Odina na poślubienie człowieka,
wyprosiła, by był to przynajmniej najdzielniejszy spośród rycerzy. Zjawił się
Sygurd, pokochała go, cóż z tego, skoro on rychło, wprawdzie pod wpływem podanego
mu czarodziejskiego napoju, o niej zapomniał. Poślubił inną kobietę, a o rękę
Brunhildy walczył wkrótce dla swego przyjaciela Gunnara, ukrywając się przy
pomocy czarów pod jego postacią. Brunhilda została żoną Gunnara, ale wkrótce
zorientowała się, że padła ofiara podstępu. Widząc zaś Sygurda szczęśliwego
u boku innej kobiety, nie pomnego składanych jej dawniej przysiąg, mści się
okrutnie. Potem popełnia samobójstwo, a przed śmiercią oskarża mężczyzn, że
swym oszustwem odebrali jej prawo do miłości, uczynili zgorzkniałą i mściwą.
Oni jednak tego nie rozumieją; w ich oczach prawda wygląda inaczej - to ona
jest przewrotna i kłamliwa, oni - działali w imię braterstwa i przyjaźni, i
sobie nic nie mają do zarzucenia. Pozwalają jej na śmierć samobójczą - jako
samobójczyni nie będzie mogła odrodzić się na nowo, by ich dręczyć.
Tutaj ujawnia nam Edda jeszcze jeden problem nurtujący Normanów - wiarę
w reinkarnację. Była ona mocno zakorzeniona, o czym świadczy wyżej wspomniany
przypadek Brunhildy (Pieśń o Sygurdzie). Podobnie jak w Pieśni o Helgim
zabójcy Hundinga - jej ostatnie strofy głoszę, że Helgi odrodził się jako
Helgi Haddingjaskati, a jego ukochana, walkiria Swawa, jako Sygrun, następnie
jako Kora, i że oczywiście spotkali się w swych następnych wcieleniach.
Nazewnictwo w "Eddzie".
Imiona własne w Eddzie mają nieomal zawsze konkretne znaczenie, określające
daną postać, jej charakter, zajęcie. Wykazanie znaczenia nie zawsze jest łatwe,
często zależy od tego, jakie prasłowo weźnie się za punkt wyjścia.
Oto na przykład przydomek Odina - Hava 'najwyższy' (od którego pochodzi
tytuł drugiej pieśni Hávamál - Pieśni Najwyższego) wg najnowszych
interpretacji pochodzi od staroislandzkiego Harr (niem. hoch)
'wysoki'. Ale można też za punkt wyjścia wziąć pranordycki haiha-hariR,
wówczas otrzymamy znaczenie 'jednooki bohater'.
Wieszczka w Voluspá obwiniona o szerzenie "gorączki złota",
miała na imię Gullweig. Islandzkie gull - to złoto; ale veig -
często spotykany drugi człon w imionach żeńskich - podlega dyskusjom jęznykoznawców.
Może znaczyć "napój"; może też pochodzić od gockiego weihs
- "wieś" (łac. vicus) albo gockiego weihan (łac. vic-i),
isl. vig - "bój"
Bogowie z rodu Wanów byli w mitologii Północy uważani za istoty pozytywne, pogodne,
bardzo inteligentne. Znaczenie nazwy "Wan" nie jest pewne. Jedna z
teorii zestawia ten wyraz, przypisując mu znaczenie "jasny, promieniujący,
wspaniały", ze staroind. pierwiastkiem van - "kochać",
"podobać się" i łac. Venus, venustus.
Imię boga płodności i urodzaju Freya, które obecnie znaczy "pan",
można wyprowadzić z stisl. frâe - "siemię, ziarno".
Bóg Loki otrzymał swe imię od czasownika luka, "zamykać" lub
"zakończający" - wg starogermańskiego mitu zniszczy ogniem, który
sam wynalazł, cały świat i tym samym zakończy epokę starych bogów.
Imię Sygin, żony Lokiego, ma związek ze stisl. czasownikiem siga "siąkać",
"przesiąkać". Głębsze znaczenie zatem było takie, że co ogień zniszczy
- to deszcz może uratować.
Na zatarcie pierwotnego i niezrozumiałego znaczenia słowa wpływały często przestawki.
Tak było z nazwą psa z kraju umarłych: jego imię Garmr powstało z gramr
- co znaczy "okrutny".
Walkirie miały imiona znamionujące ich powołanie i role. Dwa wyrazy powtarzają
się w ich imionach w różnych połączeniach: hildr - "wojna",
"bitwa" i gunnr (starsza forma przez zmianą spółgłoski r >
nn; guthr, gudr); mamy zatem: Gunnhildr - "walka wojny" i Hildigunnr
- "wojny walka". Inne imiona są tego samego rodzaju; Alfhildr, Svanhildr
- "w szacie łabędziej"; Brunhildr (islandzkie brynja - "zbroja")
- "wojująca w zbroi". Niektóre imiona walkirii pozostały w żywej tradycji
do dnia dzisiejszego: Olrun - "umiejąca runami zatruć napój (piwo)";
Oddrún - "umiejąca runami odwrócić ostrze oszczepu (miecza)";
Gudrun - "umiejąca użyć run na usługi walki (bitwy)".
Autorzy pieśni "Eddy".
Charakterystyczną cechą poezji eddyckiej jest jej anonimowość. Pierwotną teorię,
że pieśni te są produktem dolnych warstw społeczeństwa dawno już uznano za niesłuszną.
Z wszelką pewnością, ci sami skaldowie, którzy rygorystycznymi metrami uświetniali
rządy królów, układali też prostszą formą fornyrdislagu, ljódaháttru
i málaháttru baśnie o bóstwach oraz bohaterach dalekich krajów
germańskich i "huńskich". Heroiczne pieśni o Sygurdzie, Gunnarze i
Atlim nie są bynajmniej tłumaczeniem lub przeróbkami o południowogermańskiej
Niebelungenlied (Pieśń o Nibelungach), lecz tworem specyficznie nordyckiej
kultury.
Czas powstania pieśni.
W pierwszych latach po znalezieniu Codexu Regius powstało mnóstwo niczym
nie popartych hipotez odnośnie do czasu powstania pieśni. Jedną z nich jest
przytacza Lelewel w wydanej w swoim przekładzie Eddzie*;
mówi ona, że to jakiś ród Asów, przybyły z Azji Mniejszej do Skandynawii w zamierzchłej
przeszłości, stworzył owe zagadkowe pieśni o sobie.
* - Anonimowo wydana przez Joachima Lelewela Edda, czyli księga religii dawnych Skandynawii Mieszkańców, Wilno 1807, s. 10.
Na ogół przyjmuje się, że pieśni Eddy powstały
w latach 850-1220; niektórzy badacze uważają nawet, że niejedne pieśni są starsze.
Np. Birger Nerman stara się na podstawie badań archeologicznych udowodnić, że
Wieszczba Wölwy, Krótka pieśń o Sygurdzie i część Pieśni o Helgim
synu Hjörwarda stworzone zostały przed rokiem 800, a pieśni o Skirnirze,
Wölundzie i Atlim (nie grenlandzka, bo ta jest późniejsza) powstały może
nawet przed końcem VI wieku.
Czas powstania pieśni próbowano też określić
na podstawie badań form metrycznych. Jako przykład niech posłuży Pieśń o
Wölundzie - jedna z najstarszych w Eddzie. Birger Nerman na
podstawie badań poświęconych broni i klejnotom w Eddzie twierdzi, że
utwór ten przyjął formę wierszową najpóźniej w VI wieku. Otóz poemat ten ułożony
jest metrem fornyrdislag, a przy badaniu najwazniejsze są odchylenia od tej
formy, bo wlaśnie one dostarczają dowodów. W rękopisie Regius na 40 strof
(zaznaczonych dużymi inicjałami) tylko 13 jest zbudowanych normalnie - czterowierszowych;
reszta jest nieregularna. Nawet najbardziej konserwatywna krytyka musi uznać,
że są tam luki i zespolenia różnych resztek uszkodzonych strof. Obok tych jednakże
są i takie, które bezsprzecznie są pierwotne, a jednak mają odchylenia od reguły
fornyrdislagu. Właśnie te ostatnie są dowodem dawności Pieśni o Wölundzie,
gdyż w wiekach wczesnego średniowiecza germańskie formy poetyckie były w stadium
tworzenia się i konsolidowania.
Badając czas powstania Eddy analizowali uczeni także zawarte w niej imiona,
przysłowia, zwroty, refreny, przenośnie, formuły zaklęć czarodziejskich.
W określeniu daty powstania pieśni decydujące znaczenia mają jednakże formy
językowe. Badania w tej dziedzinie doprowadziły interpretatorów Eddy
do niespodziewanych wniosków. Otóż pod koniec XIX wieku badacze filologii germańskiej
dokonali epokowego odkrycia - zjawiska synkopy, tj. redukcji lub zaniku słaboprzyciskowych
samogłosek końcówkowych, jak również innych słabo akcentowanych morfemów. Zjawisko
to występowało we wszystkich językach germańskich: w języku gocki już od około
roku 375, w pranordyckim dopiero począwszy od około roku 550. W pełnym rozwoju
była synkopa aż do końca IX wieku, natomiast w napisanach kamieni runicznych
z lat około roku 1000 - już dokonana. Wyrazy stały się krótsze (np. HlewagastiR
holtijaR > Hlégestr hyltir - "Hlégestr z Holsteinu"),
tempo mowy tym samym szybsze.
Otóż poezja Eddy pisana była owym nowym, zreformowanym, synkopowym językiem.
Gdy badacze usiłowali łatać braki wyrazami pranordyckiego stadium, sprzed synkopy,
nie zgadzała się stopa metryczna. Przy rekonstrukcjach trzeba było zatem brać
formy synkopowane. To pozwoliło wyciągnąć wniosek, że pieśni zostały stworzone
na początku epoki wikingów. Sophus Bugge, jeden z czołowych badaczy, który położył
fundamenty pod nowoczesną, ściśle naukową formę badań nad Eddą, był przekonany,
że powstały one około roku 800.
Teorie synkopistów zmodyfikowało nowe odkrycie. W roku 1917 znaleziono kamień
runiczny w miejscowości Eggjum w Noerwegii, w dzielnicy Sogn koło Sognefiordu.
Ta część Norwegii należy do najdawniej i najlepiej udokumentowanych pod względem
starej kultury i zabytków ziem na Półwyspie Skandynawskim. Znaleziony kamień
runiczny, przez archeologów z zupełną pewnością datowany na rok około 600, nosi
obszerny tekst, pisany starszym, ogólnogermańskim futharkiem, jednakże język,
co dziwne, jest na stopniu nowoczesnego rozwoju o zakończonym procesie synkopy.
Stąd więc wniosek, że przynajmniej w pewnych częściach krajów Północy synkopa
przeprowadzona została o parę stuleci wcześniej; w związku z czym pewne części
Eddy mogą pochodzić nawet z około 600 roku.
Spostrzeżenia dotyczące ogólnego światopoglądu głoszone w Eddzie skłaniają
z kolei badaczy do określenia czasu powstania wielu pieśni na IX wiek. Pierwsza,
mityczna część Eddy, ma wprawdzie korzenie w erze pogaństwa, jednak widać
wyraźnie, że dawna wiara straciła już swą siłę. Jest to więc okres tuż przed
przyjęciem chrześcijaństwa. Podobnie wygląda sprawa drugiej, bohaterskiej części
Eddy.
Najstarszych zaczątków poezji Eddy należy prawdopodobnie szukać wśród
pieśni o bohaterach. Wiadomo z źródeł historycznych, że na dworach królów i
książąt byli thulowie, poeci-mędrcy, o wielkim autorytecie, którzy w formie
pieśni opowiadali o czynach bohaterów, zagrzewając słuchaczy do nowych wypraw.
Uczony Jan de Vries postawił hipotezę, że to właśnie po śmierci Atylli powstał
ów genre pieśni bohaterskich.
Czas, w którym dotarły na Północ wątki o Nibelungach, Wölsungach, Ermanryku
jest dość niepewny. W Niemczech przybrały one formę w VI wieku, a pierwsze udowodnione
ich ślady na Północy pochodzą z IX wieku. Jest możliwe nawet, że tematy te przeszły
na Północ drogą okrężną.
Obce wpływy na kulturę Północy.
Nie należy zbytnio przeceniać wpływów kultury dworów Burgundii, Frankonii, środowiska
Teodoryka Wielkiego z Rawenny i innych na kulurę Normanów. Ruch mas ludzkich
był wprawdzie w tym czasie intensywny, na szlakach krzyżowały się różne kultury,
ale kraje Północy żyły daleko od tego tumultu - wyprawy wikingów były głównie
obliczone na zdobywanie łupów i skarbów, których nie było w ubogich krajach
- toteż twórczość poetycka Normanów mogła bez przeszkód iść własnymi drogami.
Pieśni bohaterskie Eddy powstawały w innych warunkach, niż eposy południowogermańskie
i nie są ich tłumaczeniem ani naśladownictwem, co możemy chociażby wnosić z
ich nieznajomości chronologii wydarzeń historycznych. Trafny dowód przytacza
Felix Genzmer we wstępie do swego opracowania Eddy (Die Edda. Die
wesentlichen Gesänge der altnordischen Götter und Heldendichtung,
Düsseldorf-Köln 1956). Otóż zauważył on, że w eposach południowogermańskich
akcja skupia się na burgundzkich i frankońskich dworach królewskich i namiotach
Attyli; natomiast u Normanów nie dwór władcy, lecz ród był najważniejszym ośrodkiem
wydarzeń, liczyła się jego siła i ciągłość. Nie było środowisk bohaterów tylko
pokolenia herosów tego samego rodu, i ich dotyczyły pieśni.
Sophus Bugge w swych badaniach stwierdził natomiast, że pieśni bohaterskie,
np. Krótka pieśń o Sygurdzie, zawierają wyrazy i zwroty wskazujące na wpływy
języka staroangielskiego. Można uznać za prawdopodobne, że wśród autorów pieśni
byli i tacy, którzy jakiś czas przebywali w Anglii i ulegli wpływom tego języka,
nie znaczy to jednak, że ich pieśni są kopią angielskich wzorów.
Björn Collinder uważa zaś, że w epoce wikingów bardziej prawdopodobne były
wpływy z Anglii niż z Niemiec, ponieważ wielkie połacie Anglii, cały Yorkshire
i ziemie na północ od Yorku, znaczne części Irlandii i Szkoci, były przez długie
lata zajęte przez Normanów, a więc komunikacja między wyspami brytyjskimi, a
Norwegią i Islandią była siłą rzeczy intensywna.
Który kraj wydał twórców "Eddy"?
Ustalenie, który z narodów Północy odział stare mity i wypadki historyczne w
szatę poezji, jest rzeczą bardzo trudną. Opinia większości badaczy skłania się
obecnie ku poglądowi, że najstarsze pieśni powstawały w Skandynawii, a przede
wszystkim w Norwegii (gdzie najwcześniej dokonała się synkopa) i trwało to do
czasu panowania Haralda Pięknowłosego włącznie. Natomiast od X wieku, równocześnie
z udoskonaleniem sztuki wersyfikacyjnej, w Islandii. Islandczycy bowiem mieli,
w opinii Skandynawów, monopol na funkcje królewskich historiografów i skaldów.
O nich to mówi kronikarz Saxo Grammaticus (ok. 1150 - przed 1220) w prologu
Gesta Danorum (Czyny Danów), historii Danii:
Nie wolno dzielności narodu z Thule (Islandii) milczeniem unicestwiać: zużywają oni nierzadko całe życie na rozszerzanie swych wiadomości o cudzych czynach, tym sposobem równoważąc własne ubóstwo duchowymi ćwiczeniami. Znajomość dziejów innych narodów i opowiadanie ich - oto ich największa przyjemność; nie mniejszą sławę widzą w przekazywaniu obcych cnót i zasług, niżeli w wykazywaniu własnych. Ze skarbnicy ich wiadomości korzystałem skrzętnie; w niniejszym dziele moim w wielkiej mierze przytaczałem ich relacje, nie lekceważyłem onych arbitrów, o których wiedziałem, że byli dobrze wtajemniczeni w sprawy dawnych wieków.
I jeszcze jedno świadectwo Theodoricusa Monachusa z XII wieku, autora kroniki Historia Antiquitate Regum Norwagiensium, pisanej w latach 1177-1183:
Uważałem, że praca warta jest trudu, Wasza Świątobliwość, by owo skromne dzieło de Antiquitate Regum Norwagiensium napisać, mając możność dokładnego badania i studiowania u tych, o których wiadomo, że u nich pamięć dawnych rzeczy jest szczególnie żywotna, a których nazywamy Islandczykami; oni cenne swoje skarby duchowe wciąż bez przerwy pielęgnują, dzięki temu, że mają stare pieśni.*
* Cytat edług: Scriptores Rerum Danicarum Medii Aevi [...], coll. J. Langebek, Hauniae 1783. T. V: Theodorici Monachi, Historia de Antique Regum Norwagiensium, s. 312. Theodoricus zwraca się w swym liście do arcybiskupa Augustinusa Nidrosiensisa, który polecił mu napisanie tej kroniki.
Najstarsze wydania "Eddy".
Rok 1665 jest ważną datą filologii skandynawskiej. Ukazały się wtedy drukiem
Völuspá i Edda Snorriego w dziele Philosophia antiquissima
Norvego-Danica dicta Woluspa quae est pars Eddae Saemundi, Edda Snorronis non
brevi antiquioris, Islandicé et Latiné publici juris primum facta
a P.J. Resenio, Habniae MDCLXV.
Hávamál ukazała się w tym samym roku w: Ethica Odini
pars Eddae Saemundi vocata Haavamaal, una cum ejusdem appendice appellato Runa
Capitule, a multis exoptata nunc tandem Islandice et latine in lucem producta
est per P.J. Resenium, Havniae 1665.
Oba dzieła wydał profesor i jednocześnie burmistrz Kopenhagi Peder Johann Resen
przy współpracy uczonych islandzkich i na podstawie ich poprzednich badań. Teksty
islandzkie zaopatrzone były w przekład łaciński, objasnienia leksykalne i warianty
tekstu. Wznowienie ukazało się już w roku 1673.
Europę zaznajomił z Eddą Szwajcar Paul Henri Mallet, który przez jedenaście
lat był nauczycielem następcy tronu duńskiego. Opierając się na dziełach Resena
przełożył na język francuski i wydał w roku 1756 części Eddy Snorriego,
pt. Gylfaginning, oraz niektóre pieśni Eddy Poetyckiej (prozą).
W roku 1787 ukazało się niecierpliwie oczekiwane wydanie tych wszystkich pieśni
Eddy z Codex Regius, których nie wydał Resenius: Edda Saemundar
hinns fróda. Pars I: Odas mythologicas a Resenio non editas continens,
Hafniae 1787. Sumtibus legati Magnaeani et Gyldendalii 4'. Wydanie to zawierało
bardzo dokładny przekład łaciński, który dla wielu był bardzo ważnym źródłem
wiadomości. Następny tom ukazał się dopiero w 31 lat po pierwszym, w roku 1818.
Zawierał pieśni: Völuspá, Hávamál i Rigsthula
oraz Lexicon Mythologicum Saemunda Eddy. Tom trzeci ukazał się
w roku 1828: Odas mythico-historicas (Pieśni bohaterskie).
Począwszy od tych lat posypały się najróżniejsze publikacje, tak wydania na
podstawie papierowych rękopisów, jak tłumaczenia na niemiecki i angielski.
Przekłady "Eddy" na język polski.
Pierwszego i jak jedynego dotychczas przekładu pieśni na język polski dokonał
Joachim Lelewel. Jego Edda czyli Księga Religii dawnych Skandynawii
Mieszkańców ukazała się anonimowo w Wilnie, w roku 1807. Przy tłumczeniu
korzystał Lelewel, jak o tym wspomina w przedmowie do drugiego wydania, z dzieła
Malleta z roku 1756.
Drugie wydanie przekładu Lelewela ukazało się w Wilnie w roku 1828 pt. Edda
to jest Księga Religii dawnych Skandynawii Mieszkańców. Starą, Saemundińską
w wielkiej części tłumaczył, Nową Snorrona skrócił... Przy tym wydaniu korzystał
Lelewel z obu tomów Codexu Regius z lat 1787-1818. Spośród pieśni bohaterskich
przykuły jego uwagę tylko te, które miały charakter przepowiedni i wiedzy tajemnej,
mianowicie: Pieśń Sygrdrify, Pieśń czarów Groy, Pieśń o Reginie i Pieśń o Fafnirze.
Wydanie Lelewela z roku 1828 zawiera także dwie piesni o przekładzie Kazimierza
Brodzińskiego, a to: Podróż Skirnira (For Skirnis) i Thryma oda (Thryms
kvída).
B. INNE GATUNKI W LITERATURZE STAROISLANDZKIEJ
Poezja skaldów.
Poezją skaldów jest - ogólnie biorąc - wszystko, co nie jest poezją Eddy.
Są to pieśni przeważnie ułożone przez autorów historycznych, znanych z imienia
własnego, imienia ojca i przydomka, opiewających historyczne postaci i wypadki.
Poezja ta obejmuje wszystkie kraje i wyspy Północy przez cały okres średniowiecza,
obejmuje różnorodne gatunki literackie i tematy - obok historycznych także osobiste,
lirykę miłosną, satyrę, nawet runiczne zaklęcia. Skaldami byli przeważnie Islandczycy,
a tworzyli głównie dla królów i jarlów norweskich, dla upamiętnienia ich czynów,
uświetlenia ich panowania, dla złożenia podziękowania za otrzymane dary i odznaczenia.
Tak jak wewnętrzna, filozoficzna treść tej poezji jest prosta, tak forma wersyfikacyjna
jest karkołomną ekwilibrystyką, jakiej nie ma równej ani w Europie, ani gdziekolwiek
na globie ziemskim. Najwyższe wymagania i najsurowsze normy dotyczyły poezji
skaldów. Drottkvaett "wiersz godny hirdu królewskiego" (hird
- orszak królewski) musiał mieć aliterację w ściśle określonych punktach wersów,
musiał mieć asonans w parzystym wersie, półasonans w nieparzystym. Nosiły owe
anosanse nazwę hending. Inne jeszcze finezje, akcent wyrazu, melodia
okresu, długość nie tylko samogłosek ale i sylab, składały się na puenty, które
miały dać pierwszeństwo we współzawodnictwie, w popisach poetyckich.
Jedynym z najważniejszych komponentów poezji nordyckiej był kenning -
rodzaj metafory, zbudowanej z reguły z rzeczowników. Kenning musiał być
co najmniej dwuczłonowy, a im więcej członów, tym większy kunszt. Z upływem
lat wiele kenningów zatraciło swe pierwotne znaczenie, np. wyrażenie "łamacz
złota" - "władca" w pojęciu skalda z XIII wieku miało już tylko
znaczenie "człowiek". Materiał do kenningów brano z mitologii, a były
to naturalne obrazy z życia bóstw skandynawskich. Tradycja kenningów była stara,
ich formy ukształtowały się zanim rozpoczęła się emigracja do Islandii.
Początkowo badacze uważali, że twórczość Eddy i twórczość skaldów były
absolutnie od siebie niezależne, że powstawały w innych okresach czasu i miały
innych autorów, gdyż charakter ich jest tak bardzo różny. W przeciwieństwie
do Eddy poezja skaldów porusza tematy jak najbardziej aktualne. Obecnie
uważa się, że nic nie stało na przeszkodzie, by skald odtworzył historię o jakimś
bogu - bardziej popularnym rymem. Skald islandzki nie sygnował utworu eddyckiego
własnym imieniem, gdyż nie uważał się za twórcę oryginalnego tematu, lecz za
przekaziciela czegoś, co już dawno istniało.
Lausavisur.
Są to luźno rozsypane w sagach wiersze okolicznościowe, miłosne lub satyryczne,
improwizacje na temat nastroju chwili. One także były dziełem skaldów, lub też
są im przypisywane. Dziś trudno jest nieraz stwierdzić, czy strofy są autorstwa
bohaterów sagi, autora sagi czy też tego, który ją już gotową zapisywał.
Rimur (rymy).
Są spuścizną późnego średniowiecza. Powstały częściowo pod wpływem ballad przybyłych
z kontynentu Europy, odziedziczyły jednak charakterystyczną, islandzką formę
zewnętrzną, jak aliterację, asonanse i kenningi, a oprócz tego zaopatrzne były
w wielką nowość - rymy końcowe. Treść ich była różna, począwszy od epizodów
o bóstwach nordyckich a skończywszy na popularnych wówczas w Europie romansach
o Meluzynie i Banialuce.
Sagi rodowe.
Zajmują one najwybitniejsze, najbardziej charakterystyczne i samodzielne stanowisko
w literaturze - poza Eddą poetycką. Ich charakter ustalił się już w epoce
kształtowania się tradycji ich ustnego przekazywania. Uwieczniły one najdumniejszy
okres tego państwa, kiedy rody islandzkie cieszyły się powagą i znaczeniem na
zewnątrz i był niezależne materialnie i politycznie od Norwegii. Te prozą pisane
eposy obejmują okres od tzw. landnam, czyli objęcia ziemi (sięgając też
wstecz do wypadków w dziejach danych rodów przed opuszczeniem Norwegii oraz
do powodów tego kroku_ aż do roku około 1030. Sagi takie charakteryzuje surowa,
lakoniczna rzeczowość, wspaniały rysunek postaci i charakterów oraz wspaniałe
dialogi, zadziwiające tym, że za pomocą skąpych sło można wyrazić tak wiele.
Historiografia.
Ojcami islandzkiej historiografii są dwaj duchowni: Saemund inn Frodi "uczony"
(1056-1133) i Ari prestr inn Frodi (1068-1148). Z dorobku Saemunda nie dochowało
się nic do naszych czasów. Ari jest autorem Islendingabók, czyli kroniki
pierwszych rodów, które zasiedliły Islandię; dzieła, które było podstawą
i początkiem całej literatury sag rodowych. Jest też Ari jednym z autorów Landnámabók
(Księga o zajmowaniu ziemi), dzieła równie ważnego jak poprzednie, opisującego
szczegółowo przebieg i kolejność kolonizowania wyspy. Innym autorem tego dzieła
jest Kolskeggr inn Vitri (uczony, mądry). Informacje przez niego spisane lub
dyktowane odnoszą się do południowo-wschodniej części kraju, o której miał szczególnie
dokładne wiadomości.
Sagi królewskie.
Sagi te mają ściśle historyczny charakter. Większość z nich traktuje o królach
norweskich; dzieje ich panowania są jednak powiązane z pozostałymi dwoma państwami
skandynawskimi i z Islandią, a także wybrzeżem południowego Bałtyku, krajem
Wendów i królem Burisławem (Bolesławem).
Dziełem bezsprzecznie największej wartości ze względu na prawdę historyczną
jest Heimskringla (Krag ziemski) Snorriego Sturlusona. Wiekopomną jego zasługa
jest to, że jako niezawodne źródła informacji podawał fragmenty poematów nadwornych
skaldów - flokków i drap (są to większe poematy o szczególnie
wyszukanej formie, układane przez skaldów głównie na cześć książąt i władców,
na których dworach przebywali - przyp.) - układanych natychmiast w aktualnym
momencie wypadków. Dzieło to kontynuował bratanek Snorriego, Sturla Thordarson
(1214-1284). Miał on zadanie dość ułatwione, gdyż pisał o współcześnie panującym
królu Hakonie Hakonarsonie i dysponował bogatymi źródłami. Proza jego dzieła
jest również przeplatana poezją, układaną nienagannym drottkvättem, jednakże
w tym wypadku są to falsyfikaty, tworzone przez samego historiografa dla przyozdobienia
dzieła.
Utworem na pograniczu sag rodowych i historycznych jest Sturlunga saga,
o rodzie, którego polityczną supremację w Islandii zapoczątkował Sturla, ojciec
Snorriego. Współczesną sobie, z niewysłowionym okrucieństwem prowadzoną, wojnę
domową opisują autorzy z zadziwiającą obiektywnością, nie wyrażają w żadnym
wypadku własnego etycznego stanowiska.
Do mityczno-heroicznych sag należy Völsunga saga (Saga o Wölsungach),
pochodząca z około 1260 roku. Jest ona trawestacją bohaterskich pieśni Eddy,
dokonaną zanim Codex Regius został uszkodzony i zdekompletowany. Przez
to ma olbrzymie znaczenie w badaniach nad Eddą Poetycką - przy jej pomocy
można rekonstruować braki w Codex Regius.
Sagi biskupie.
Mają odmienny styl niż te, które wyszły z tradycji ustnej, mają charakter uczony,
eklezjastyczny.
Lygisögur.
Jest to ostatni chronologicznie rodzaj sag, o bardzo silnej żywotności. Akcja
ich rozgrywa się w krajach bardzo odległych - Grecji, Syrii, Persji, Indiach
i jest pełna fantastyki. Są jeszcze mało zbadane naukowo.